ďťż
 
przekazywanie zmiennych do funkcji, po co ? ďťż
 
przekazywanie zmiennych do funkcji, po co ?
Zobacz wiadomości
 
Cytat
A gdyby tak się wedrzeć na umysłów górę, / Gdyby stanąć na ludzkich myśli piramidzie, / I przebić czołem przesądów chmurę, / I być najwyższą myślą wcieloną. . . Juliusz Słowacki, Kordian
Indeks BCB i MySQL subiekt gt fototapeta
 
  Witamy

przekazywanie zmiennych do funkcji, po co ?



aspirin - 24-12-2006 01:14
przekazywanie zmiennych do funkcji, po co ?
  Mam takie glupie pytanie odnosnie C++ ale to nie ma akurat znaczenia.
Po co przekazywac w niektorych przypadkach argumenty do funkcji?
np

zadeklarowany wczesniej dla calej klasy:
int a;

void funkcja (){
a=5;
}

przeciez wynik zapisze sie i tak w zewnetrznej zmiennej a?

wiec po co takie cos

void funkcja (&a){
a=5;
}

wiem ze pytanie glupie ale nie znajduje przekonujacej odpowiedzi.
Czasem ludzie przekazują zmienna przez referencje albo wskaznik a
czasem nie i chcialbym wiedziec od czego to zalezy.





aspirin - 24-12-2006 01:14

  oczywisiscie mialo być :

void funkcja (int& a){
a=5;
}




aspirin - 24-12-2006 01:14

  oczywisiscie mialo być :

void funkcja (int& a){
a=5;
}




Jacek Czerwinski - 24-12-2006 01:14

  15 Sep 2006 05:17:08 -0700, na pl.comp.programming, aspirin napisał(a):

> Mam takie glupie pytanie odnosnie C++ ale to nie ma akurat znaczenia.
> Po co przekazywac w niektorych przypadkach argumenty do funkcji?
> np
>
> zadeklarowany wczesniej dla calej klasy:
> int a;
>
> void funkcja (){
> a=5;
> }
>
> przeciez wynik zapisze sie i tak w zewnetrznej zmiennej a?
>
> wiec po co takie cos
>
> void funkcja (&a){
> a=5;
> }
>
> wiem ze pytanie glupie ale nie znajduje przekonujacej odpowiedzi.
> Czasem ludzie przekazują zmienna przez referencje albo wskaznik a
> czasem nie i chcialbym wiedziec od czego to zalezy.

Czytałes cokolwiek z książek ? To jest opisane zwykle.
Jakie masz juz za sobą doświadczenia w programoaniu, do czego się odnosisz?
Mam na myśli problem złożoności programu i panowania nad nim.





Jacek Czerwinski - 24-12-2006 01:14

  15 Sep 2006 05:17:08 -0700, na pl.comp.programming, aspirin napisał(a):

> Mam takie glupie pytanie odnosnie C++ ale to nie ma akurat znaczenia.
> Po co przekazywac w niektorych przypadkach argumenty do funkcji?
> np
>
> zadeklarowany wczesniej dla calej klasy:
> int a;
>
> void funkcja (){
> a=5;
> }
>
> przeciez wynik zapisze sie i tak w zewnetrznej zmiennej a?
>
> wiec po co takie cos
>
> void funkcja (&a){
> a=5;
> }
>
> wiem ze pytanie glupie ale nie znajduje przekonujacej odpowiedzi.
> Czasem ludzie przekazują zmienna przez referencje albo wskaznik a
> czasem nie i chcialbym wiedziec od czego to zalezy.

Czytałes cokolwiek z książek ? To jest opisane zwykle.
Jakie masz juz za sobą doświadczenia w programoaniu, do czego się odnosisz?
Mam na myśli problem złożoności programu i panowania nad nim.




Piotr Sietnik - 24-12-2006 01:14

  aspirin wrote:

> Mam takie glupie pytanie odnosnie C++ ale to nie ma akurat znaczenia.
> Po co przekazywac w niektorych przypadkach argumenty do funkcji?
> np
>
> zadeklarowany wczesniej dla calej klasy:
> int a;
>
> void funkcja (){
> a=5;
> }
>
> przeciez wynik zapisze sie i tak w zewnetrznej zmiennej a?
>
> wiec po co takie cos
>
> void funkcja (&a){
> a=5;
> }
>
> wiem ze pytanie glupie ale nie znajduje przekonujacej odpowiedzi.
> Czasem ludzie przekazują zmienna przez referencje albo wskaznik a
> czasem nie i chcialbym wiedziec od czego to zalezy.

A jeśli będziesz miał tak

int a;
int b;
int c;
....
int z;

To oczywiście napiszesz tak:

void funkcja_a (){
a=5;
}

void funkcja_b (){
b=5;
}

void funkcja_c (){
c=5;
}
....
void funkcja_z (){
z=5;
}

;)
--
Piotr Sietnik
psi@pk.mofnet.gov.pl




Piotr Sietnik - 24-12-2006 01:14

  aspirin wrote:

> Mam takie glupie pytanie odnosnie C++ ale to nie ma akurat znaczenia.
> Po co przekazywac w niektorych przypadkach argumenty do funkcji?
> np
>
> zadeklarowany wczesniej dla calej klasy:
> int a;
>
> void funkcja (){
> a=5;
> }
>
> przeciez wynik zapisze sie i tak w zewnetrznej zmiennej a?
>
> wiec po co takie cos
>
> void funkcja (&a){
> a=5;
> }
>
> wiem ze pytanie glupie ale nie znajduje przekonujacej odpowiedzi.
> Czasem ludzie przekazują zmienna przez referencje albo wskaznik a
> czasem nie i chcialbym wiedziec od czego to zalezy.

A jeśli będziesz miał tak

int a;
int b;
int c;
....
int z;

To oczywiście napiszesz tak:

void funkcja_a (){
a=5;
}

void funkcja_b (){
b=5;
}

void funkcja_c (){
c=5;
}
....
void funkcja_z (){
z=5;
}

;)
--
Piotr Sietnik
psi@pk.mofnet.gov.pl




Marcin Bajor - 24-12-2006 01:14

  Witam,
Po pierwsze, nawet nie skompilujesz takiego przykładu:

void f(){
a=4;
}
int main(int argc, char* argv[])
{
int a=4;
f();
return 0;
}

Odnośnie Twoich przykładów.
W sytuacji gdy masz:
void funkcja (){
a=5;
}
i "funkcja()" jest metodą klasy, której atrybutem jest "a", to jest to
jak najbardziej poprawny przykład.

Jeżeli jednak masz:
void funkcja (int& a){
a=5;
}
i "funkcja(int& a)" jest metodą klasy, której atrybutem jest "a", to
linijka "a=5" nie modyfikuje tego atrybutu, ale zmienną podaną jako
parametr.

Myślę, że jasno wyjaśniłem różnice. Proponuję więcej poczytać.

pozdrawiam
Marcin Bajor




Marcin Bajor - 24-12-2006 01:14

  Witam,
Po pierwsze, nawet nie skompilujesz takiego przykładu:

void f(){
a=4;
}
int main(int argc, char* argv[])
{
int a=4;
f();
return 0;
}

Odnośnie Twoich przykładów.
W sytuacji gdy masz:
void funkcja (){
a=5;
}
i "funkcja()" jest metodą klasy, której atrybutem jest "a", to jest to
jak najbardziej poprawny przykład.

Jeżeli jednak masz:
void funkcja (int& a){
a=5;
}
i "funkcja(int& a)" jest metodą klasy, której atrybutem jest "a", to
linijka "a=5" nie modyfikuje tego atrybutu, ale zmienną podaną jako
parametr.

Myślę, że jasno wyjaśniłem różnice. Proponuję więcej poczytać.

pozdrawiam
Marcin Bajor




aspirin - 24-12-2006 01:14

 
>
> void funkcja_b (){
> b=5;
> }
>
> void funkcja_c (){
> c=5;
> }
> ...
> void funkcja_z (){
> z=5;
> }
>
> ;)

nie o to chodzilo w moim pytaniu...
jesli do danej funkcji chce przekazywac zawsze tą samą zmienną a nie
50 róznych to po co mam je przekazywac skoro i tak sa zapisane w
pamieci i moge z nich skorzystac bez przekazywania przez referencje czy
przez zmienna w deklaracji?
Załóżmy że dana funkcja oprocz innych wielu rzeczy ktore robi
korzysta z dwóch zmiennych a i b. One zawsze sa wykorzystywane, czy
jest sens przekazywac je do funkcji w sposob jawny poprzez deklaracje
nagłówka funkcji ? Przeciez funkcja i tak sobie je pobierze z pamieci
, zmieni i zapisze na nowo w to samo miejsce.




aspirin - 24-12-2006 01:14

 
>
> void funkcja_b (){
> b=5;
> }
>
> void funkcja_c (){
> c=5;
> }
> ...
> void funkcja_z (){
> z=5;
> }
>
> ;)

nie o to chodzilo w moim pytaniu...
jesli do danej funkcji chce przekazywac zawsze tą samą zmienną a nie
50 róznych to po co mam je przekazywac skoro i tak sa zapisane w
pamieci i moge z nich skorzystac bez przekazywania przez referencje czy
przez zmienna w deklaracji?
Załóżmy że dana funkcja oprocz innych wielu rzeczy ktore robi
korzysta z dwóch zmiennych a i b. One zawsze sa wykorzystywane, czy
jest sens przekazywac je do funkcji w sposob jawny poprzez deklaracje
nagłówka funkcji ? Przeciez funkcja i tak sobie je pobierze z pamieci
, zmieni i zapisze na nowo w to samo miejsce.




Paweł Kierski - 24-12-2006 01:14

  aspirin w wiadomości <1158327129.389828.186070@k70g2000cwa.googlegroups .com> pisze:
>
> >
> > void funkcja_b (){
> > b=5;
> > }
> >
> > void funkcja_c (){
> > c=5;
> > }
> > ...
> > void funkcja_z (){
> > z=5;
> > }
> >
> > ;)
>
> nie o to chodzilo w moim pytaniu...
> jesli do danej funkcji chce przekazywac zawsze tą samą zmienną a nie
> 50 róznych to po co mam je przekazywac skoro i tak sa zapisane w
> pamieci i moge z nich skorzystac bez przekazywania przez referencje czy
> przez zmienna w deklaracji?

Nie dasz głowy za to, czy w przyszłości będziesz przekazywał tylko
tę zmienną.

> Załóżmy że dana funkcja oprocz innych wielu rzeczy ktore robi
> korzysta z dwóch zmiennych a i b. One zawsze sa wykorzystywane, czy
> jest sens przekazywac je do funkcji w sposob jawny poprzez deklaracje
> nagłówka funkcji ? Przeciez funkcja i tak sobie je pobierze z pamieci
> , zmieni i zapisze na nowo w to samo miejsce.

Czyli robisz przepiękne efekty uboczne. Z nagłówka funkcji nijak nie
da się wywnioskować, na czym funkcja pracuje. O ile to możliwe funkcja
nie powinna zmieniać niczego "dookoła", o ile nie jest to wyraźnie
wyspecyfikowane, np. za pomocą przekazania stosownego parametru przez
referencję/wskaźnik. Po prostu tak jest czytelniej, a do tego jest
większa szansa, że przy zmianach da się tej samej funkcji użyć jeszcze
raz.

--
Paweł Kierski
news@pkierski.net
dodaj "[nomorespam]" w temacie jeśli piszesz z domeny innej niż .pl,
albo koniecznie chcesz obejść moje filtry 8-)




Paweł Kierski - 24-12-2006 01:14

  aspirin w wiadomości <1158327129.389828.186070@k70g2000cwa.googlegroups .com> pisze:
>
> >
> > void funkcja_b (){
> > b=5;
> > }
> >
> > void funkcja_c (){
> > c=5;
> > }
> > ...
> > void funkcja_z (){
> > z=5;
> > }
> >
> > ;)
>
> nie o to chodzilo w moim pytaniu...
> jesli do danej funkcji chce przekazywac zawsze tą samą zmienną a nie
> 50 róznych to po co mam je przekazywac skoro i tak sa zapisane w
> pamieci i moge z nich skorzystac bez przekazywania przez referencje czy
> przez zmienna w deklaracji?

Nie dasz głowy za to, czy w przyszłości będziesz przekazywał tylko
tę zmienną.

> Załóżmy że dana funkcja oprocz innych wielu rzeczy ktore robi
> korzysta z dwóch zmiennych a i b. One zawsze sa wykorzystywane, czy
> jest sens przekazywac je do funkcji w sposob jawny poprzez deklaracje
> nagłówka funkcji ? Przeciez funkcja i tak sobie je pobierze z pamieci
> , zmieni i zapisze na nowo w to samo miejsce.

Czyli robisz przepiękne efekty uboczne. Z nagłówka funkcji nijak nie
da się wywnioskować, na czym funkcja pracuje. O ile to możliwe funkcja
nie powinna zmieniać niczego "dookoła", o ile nie jest to wyraźnie
wyspecyfikowane, np. za pomocą przekazania stosownego parametru przez
referencję/wskaźnik. Po prostu tak jest czytelniej, a do tego jest
większa szansa, że przy zmianach da się tej samej funkcji użyć jeszcze
raz.

--
Paweł Kierski
news@pkierski.net
dodaj "[nomorespam]" w temacie jeśli piszesz z domeny innej niż .pl,
albo koniecznie chcesz obejść moje filtry 8-)




aspirin - 24-12-2006 01:14

 

> Jeżeli jednak masz:
> void funkcja (int& a){
> a=5;
> }
> i "funkcja(int& a)" jest metodą klasy, której atrybutem jest "a", to
> linijka "a=5" nie modyfikuje tego atrybutu, ale zmienną podaną jako
> parametr.
>

czyli:
class Cos {
public:
int a;
}

void Cos::funkcja(int &a){
a=5;
}

// potem gdzies dalej w tej klasie:
int b=1;
funkcja(b);
i twierdzisz ze po wykonaniu tej funkcji 'a' nie bedzie rowne 5 ?




aspirin - 24-12-2006 01:14

 

> Jeżeli jednak masz:
> void funkcja (int& a){
> a=5;
> }
> i "funkcja(int& a)" jest metodą klasy, której atrybutem jest "a", to
> linijka "a=5" nie modyfikuje tego atrybutu, ale zmienną podaną jako
> parametr.
>

czyli:
class Cos {
public:
int a;
}

void Cos::funkcja(int &a){
a=5;
}

// potem gdzies dalej w tej klasie:
int b=1;
funkcja(b);
i twierdzisz ze po wykonaniu tej funkcji 'a' nie bedzie rowne 5 ?




aspirin - 24-12-2006 01:14

 
>
> Czyli robisz przepiękne efekty uboczne. Z nagłówka funkcji nijak nie
> da się wywnioskować, na czym funkcja pracuje. O ile to możliwe funkcja
> nie powinna zmieniać niczego "dookoła", o ile nie jest to wyraźnie
> wyspecyfikowane, np. za pomocą przekazania stosownego parametru przez
> referencję/wskaźnik. Po prostu tak jest czytelniej, a do tego jest
> większa szansa, że przy zmianach da się tej samej funkcji użyć jeszcze
> raz.

no o to mi chodzilo, czy jedną z głownych przesłanek (jesli pominać
przypadki wyzej wymienione) jest to żeby program był bardziej
czytelny? dlatego sie jawnie przekazuje argumenty? Pytam tylko dlatego
bo czesto sie spotykam z sytuacjami gdzie nie bardzo widać taką
potrzebę...




aspirin - 24-12-2006 01:14

 
>
> Czyli robisz przepiękne efekty uboczne. Z nagłówka funkcji nijak nie
> da się wywnioskować, na czym funkcja pracuje. O ile to możliwe funkcja
> nie powinna zmieniać niczego "dookoła", o ile nie jest to wyraźnie
> wyspecyfikowane, np. za pomocą przekazania stosownego parametru przez
> referencję/wskaźnik. Po prostu tak jest czytelniej, a do tego jest
> większa szansa, że przy zmianach da się tej samej funkcji użyć jeszcze
> raz.

no o to mi chodzilo, czy jedną z głownych przesłanek (jesli pominać
przypadki wyzej wymienione) jest to żeby program był bardziej
czytelny? dlatego sie jawnie przekazuje argumenty? Pytam tylko dlatego
bo czesto sie spotykam z sytuacjami gdzie nie bardzo widać taką
potrzebę...




Marcin Bajor - 24-12-2006 01:14

  aspirin napisał(a):
>
>> Jeżeli jednak masz:
>> void funkcja (int& a){
>> a=5;
>> }
>> i "funkcja(int& a)" jest metodą klasy, której atrybutem jest "a", to
>> linijka "a=5" nie modyfikuje tego atrybutu, ale zmienną podaną jako
> > parametr.
>
> czyli:
> class Cos {
> public:
> int a;
> }
>
>
> void Cos::funkcja(int &a){
> a=5;
> }
>
> // potem gdzies dalej w tej klasie:
> int b=1;
> funkcja(b);
> i twierdzisz ze po wykonaniu tej funkcji 'a' nie bedzie rowne 5 ?
>

Dokładnie tak twierdzę. Uruchom sobie to:

#include <iostream>
using namespace std;

class Cos{
public:
int a;

void f(int &a){
a=5;
}
};
int main(int argc, char* argv[])
{
int b=1;
Cos a;
a.f(b);
cout<<"b: "<<b<<" - a.a:"<<a.a<<endl;
system("pause");
return 0;
}

pozdrawiam
Marcin Bajor




Marcin Bajor - 24-12-2006 01:14

  aspirin napisał(a):
>
>> Jeżeli jednak masz:
>> void funkcja (int& a){
>> a=5;
>> }
>> i "funkcja(int& a)" jest metodą klasy, której atrybutem jest "a", to
>> linijka "a=5" nie modyfikuje tego atrybutu, ale zmienną podaną jako
> > parametr.
>
> czyli:
> class Cos {
> public:
> int a;
> }
>
>
> void Cos::funkcja(int &a){
> a=5;
> }
>
> // potem gdzies dalej w tej klasie:
> int b=1;
> funkcja(b);
> i twierdzisz ze po wykonaniu tej funkcji 'a' nie bedzie rowne 5 ?
>

Dokładnie tak twierdzę. Uruchom sobie to:

#include <iostream>
using namespace std;

class Cos{
public:
int a;

void f(int &a){
a=5;
}
};
int main(int argc, char* argv[])
{
int b=1;
Cos a;
a.f(b);
cout<<"b: "<<b<<" - a.a:"<<a.a<<endl;
system("pause");
return 0;
}

pozdrawiam
Marcin Bajor




Tomek - 24-12-2006 01:14

  aspirin napisał(a):

>
> czyli:
> class Cos {
> public:
> int a;
> }
>
>
> void Cos::funkcja(int &a){
> a=5;
> }
>
> // potem gdzies dalej w tej klasie:
> int b=1;
> funkcja(b);
> i twierdzisz ze po wykonaniu tej funkcji 'a' nie bedzie rowne 5 ?
>

spróbuj to się przekonasz jak jest.

--
Tylko dwie rzeczy są nieskończone: Wszechświat oraz ludzka głupota, choć
nie jestem pewien co do tej pierwszej.
Albert Einstein




Tomek - 24-12-2006 01:14

  aspirin napisał(a):

>
> czyli:
> class Cos {
> public:
> int a;
> }
>
>
> void Cos::funkcja(int &a){
> a=5;
> }
>
> // potem gdzies dalej w tej klasie:
> int b=1;
> funkcja(b);
> i twierdzisz ze po wykonaniu tej funkcji 'a' nie bedzie rowne 5 ?
>

spróbuj to się przekonasz jak jest.

--
Tylko dwie rzeczy są nieskończone: Wszechświat oraz ludzka głupota, choć
nie jestem pewien co do tej pierwszej.
Albert Einstein




utak3r - 24-12-2006 01:14

  aspirin napisał(a):
> int b=1;
> funkcja(b);
> i twierdzisz ze po wykonaniu tej funkcji 'a' nie bedzie rowne 5 ?

Po poprzednich postach myślałem, że faktycznie chodzi Ci tylko o to, o
czym pisał Paweł Kierski, ale teraz widzę, że w zasadzie brakuje Ci
elementarnej wiedzy na temat programowania... :/ Poczytaj o zakresach
widoczności zmiennych - i ich przesłanianiu.

pozdrawiam
--
Piotr "utak3r" Borys
http://utak3r.pl




utak3r - 24-12-2006 01:14

  aspirin napisał(a):
> int b=1;
> funkcja(b);
> i twierdzisz ze po wykonaniu tej funkcji 'a' nie bedzie rowne 5 ?

Po poprzednich postach myślałem, że faktycznie chodzi Ci tylko o to, o
czym pisał Paweł Kierski, ale teraz widzę, że w zasadzie brakuje Ci
elementarnej wiedzy na temat programowania... :/ Poczytaj o zakresach
widoczności zmiennych - i ich przesłanianiu.

pozdrawiam
--
Piotr "utak3r" Borys
http://utak3r.pl




Jacek Czerwinski - 24-12-2006 01:14

  15 Sep 2006 06:32:09 -0700, na pl.comp.programming, aspirin napisał(a):

>>
>> void funkcja_b (){
>> b=5;
>> }
>>
>> void funkcja_c (){
>> c=5;
>> }
>> ...
>> void funkcja_z (){
>> z=5;
>> }

> Załóżmy że dana funkcja oprocz innych wielu rzeczy ktore robi
Fukcja która j/w "innych wielu rzeczy ktore robi" to proszenie sie o
kłopoty. jedna wyrazista czynność <-> nazwa funckji. Nie utrzymasz
większego programu jak nie będziesz miał jasności.

> korzysta z dwóch zmiennych a i b. One zawsze sa wykorzystywane, czy
> jest sens przekazywac je do funkcji w sposob jawny poprzez deklaracje
Myśle że jest jakaś moda na szybkie programowanie przez zmienne globalne, i
masz wielu kolegów którzy tak programują.

Programy są bezbłędne, a tylko złośliwy niekompoatybilny windows robi
błedy.




Jacek Czerwinski - 24-12-2006 01:14

  15 Sep 2006 06:32:09 -0700, na pl.comp.programming, aspirin napisał(a):

>>
>> void funkcja_b (){
>> b=5;
>> }
>>
>> void funkcja_c (){
>> c=5;
>> }
>> ...
>> void funkcja_z (){
>> z=5;
>> }

> Załóżmy że dana funkcja oprocz innych wielu rzeczy ktore robi
Fukcja która j/w "innych wielu rzeczy ktore robi" to proszenie sie o
kłopoty. jedna wyrazista czynność <-> nazwa funckji. Nie utrzymasz
większego programu jak nie będziesz miał jasności.

> korzysta z dwóch zmiennych a i b. One zawsze sa wykorzystywane, czy
> jest sens przekazywac je do funkcji w sposob jawny poprzez deklaracje
Myśle że jest jakaś moda na szybkie programowanie przez zmienne globalne, i
masz wielu kolegów którzy tak programują.

Programy są bezbłędne, a tylko złośliwy niekompoatybilny windows robi
błedy.




Paweł Kierski - 24-12-2006 01:14

  aspirin w wiadomości <1158328569.247300.249220@m73g2000cwd.googlegroups .com> pisze:
> > Czyli robisz przepiękne efekty uboczne. Z nagłówka funkcji nijak nie
> > da się wywnioskować, na czym funkcja pracuje. O ile to możliwe funkcja
> > nie powinna zmieniać niczego "dookoła", o ile nie jest to wyraźnie
> > wyspecyfikowane, np. za pomocą przekazania stosownego parametru przez
> > referencję/wskaźnik. Po prostu tak jest czytelniej, a do tego jest
> > większa szansa, że przy zmianach da się tej samej funkcji użyć jeszcze
> > raz.
>
>
> no o to mi chodzilo, czy jedną z głownych przesłanek (jesli pominać
> przypadki wyzej wymienione) jest to żeby program był bardziej
> czytelny? dlatego sie jawnie przekazuje argumenty? Pytam tylko dlatego
> bo czesto sie spotykam z sytuacjami gdzie nie bardzo widać taką
> potrzebę...

Czytelny i modyfikowalny.

Dla modyfikowalności różnica jest jak między młotkiem, a młotkiem
przyczepionym łańcuchem do konkretnego gwoździa. Choćbyś miał w
okolicy tylko jeden gwóźdź do wbicia, to skąd wiesz, czy za chwilę nie
przyjdzie ktoś, kto będzie miał ich kilka? Albo że sam nie będziesz
potrzebował gwoździa lub młotka do zupełnie innych rzeczy?

Dla czytelności - funkcja operująca na zmiennej statycznej, to tak,
jakbyś położył ten młotek i gwóźdź w składziku na narzędzia dokładnie
maskując łączący je łańcuch. Można - ale nikt (być może nawet Ty sam
za niedługi czas) nie zrozumie, dlaczego podnosząc ten młotek trzeba
jednocześnie zabierać ze sobą gwóźdź i vice versa, bo inaczej narobisz
bałaganu w składziku.

--
Paweł Kierski
news@pkierski.net
dodaj "[nomorespam]" w temacie jeśli piszesz z domeny innej niż .pl,
albo koniecznie chcesz obejść moje filtry 8-)




Paweł Kierski - 24-12-2006 01:14

  aspirin w wiadomości <1158328569.247300.249220@m73g2000cwd.googlegroups .com> pisze:
> > Czyli robisz przepiękne efekty uboczne. Z nagłówka funkcji nijak nie
> > da się wywnioskować, na czym funkcja pracuje. O ile to możliwe funkcja
> > nie powinna zmieniać niczego "dookoła", o ile nie jest to wyraźnie
> > wyspecyfikowane, np. za pomocą przekazania stosownego parametru przez
> > referencję/wskaźnik. Po prostu tak jest czytelniej, a do tego jest
> > większa szansa, że przy zmianach da się tej samej funkcji użyć jeszcze
> > raz.
>
>
> no o to mi chodzilo, czy jedną z głownych przesłanek (jesli pominać
> przypadki wyzej wymienione) jest to żeby program był bardziej
> czytelny? dlatego sie jawnie przekazuje argumenty? Pytam tylko dlatego
> bo czesto sie spotykam z sytuacjami gdzie nie bardzo widać taką
> potrzebę...

Czytelny i modyfikowalny.

Dla modyfikowalności różnica jest jak między młotkiem, a młotkiem
przyczepionym łańcuchem do konkretnego gwoździa. Choćbyś miał w
okolicy tylko jeden gwóźdź do wbicia, to skąd wiesz, czy za chwilę nie
przyjdzie ktoś, kto będzie miał ich kilka? Albo że sam nie będziesz
potrzebował gwoździa lub młotka do zupełnie innych rzeczy?

Dla czytelności - funkcja operująca na zmiennej statycznej, to tak,
jakbyś położył ten młotek i gwóźdź w składziku na narzędzia dokładnie
maskując łączący je łańcuch. Można - ale nikt (być może nawet Ty sam
za niedługi czas) nie zrozumie, dlaczego podnosząc ten młotek trzeba
jednocześnie zabierać ze sobą gwóźdź i vice versa, bo inaczej narobisz
bałaganu w składziku.

--
Paweł Kierski
news@pkierski.net
dodaj "[nomorespam]" w temacie jeśli piszesz z domeny innej niż .pl,
albo koniecznie chcesz obejść moje filtry 8-)




aspirin - 24-12-2006 01:14

 
> > // potem gdzies dalej w tej klasie:
> > int b=1;
> > funkcja(b);
> > i twierdzisz ze po wykonaniu tej funkcji 'a' nie bedzie rowne 5 ?
> >
>
> Dokładnie tak twierdzę. Uruchom sobie to:
>

heh, moj blad. Teraz dopiero widze że patrzylem na złe zmienne :)




aspirin - 24-12-2006 01:14

 
> > // potem gdzies dalej w tej klasie:
> > int b=1;
> > funkcja(b);
> > i twierdzisz ze po wykonaniu tej funkcji 'a' nie bedzie rowne 5 ?
> >
>
> Dokładnie tak twierdzę. Uruchom sobie to:
>

heh, moj blad. Teraz dopiero widze że patrzylem na złe zmienne :)




aspirin - 24-12-2006 01:14

 
>
> Po poprzednich postach myślałem, że faktycznie chodzi Ci tylko o to, o
> czym pisał Paweł Kierski, ale teraz widzę, że w zasadzie brakuje Ci
> elementarnej wiedzy na temat programowania... :/ Poczytaj o zakresach
> widoczności zmiennych - i ich przesłanianiu.
>

Alez wcale nie twierdzilem że jestem guru w tych sprawach. Zadalem
pytanie żeby sie czegos dowiedzieć, luki w wiedzy oczywiscie posiadam
ale staram sie nadrobić to co moge.
Pzdr i dzieki wszystkim za odpowiedzi.




aspirin - 24-12-2006 01:14

 
>
> Po poprzednich postach myślałem, że faktycznie chodzi Ci tylko o to, o
> czym pisał Paweł Kierski, ale teraz widzę, że w zasadzie brakuje Ci
> elementarnej wiedzy na temat programowania... :/ Poczytaj o zakresach
> widoczności zmiennych - i ich przesłanianiu.
>

Alez wcale nie twierdzilem że jestem guru w tych sprawach. Zadalem
pytanie żeby sie czegos dowiedzieć, luki w wiedzy oczywiscie posiadam
ale staram sie nadrobić to co moge.
Pzdr i dzieki wszystkim za odpowiedzi.




Khorne - 24-12-2006 01:14

  Jacek Czerwinski wrote:
> Fukcja która j/w "innych wielu rzeczy ktore robi" to proszenie sie o
> kłopoty. jedna wyrazista czynność <-> nazwa funckji. Nie utrzymasz
> większego programu jak nie będziesz miał jasności.

Utrzymasz, utrzymasz :P Polowa systemu **** ****** (tajemnica sluzbowa
;P) chodzi na petli:

try {
report->next(); // czytanie pliku, wyszukiwanie w bazie, logowanie
wynikow, wstawianie do bazy, robienie laski i napelnianie basenu
} catch(...) {
db->rollback();
};
db->commit();

--
Michał 'Khorne' Rzechonek




Khorne - 24-12-2006 01:14

  Jacek Czerwinski wrote:
> Fukcja która j/w "innych wielu rzeczy ktore robi" to proszenie sie o
> kłopoty. jedna wyrazista czynność <-> nazwa funckji. Nie utrzymasz
> większego programu jak nie będziesz miał jasności.

Utrzymasz, utrzymasz :P Polowa systemu **** ****** (tajemnica sluzbowa
;P) chodzi na petli:

try {
report->next(); // czytanie pliku, wyszukiwanie w bazie, logowanie
wynikow, wstawianie do bazy, robienie laski i napelnianie basenu
} catch(...) {
db->rollback();
};
db->commit();

--
Michał 'Khorne' Rzechonek




Jacek Czerwinski - 24-12-2006 01:14

  17 Sep 2006 13:14:04 -0700, na pl.comp.programming, Khorne napisał(a):

> Jacek Czerwinski wrote:
>> Fukcja która j/w "innych wielu rzeczy ktore robi" to proszenie sie o
>> kłopoty. jedna wyrazista czynność <-> nazwa funckji. Nie utrzymasz
>> większego programu jak nie będziesz miał jasności.
>
> Utrzymasz, utrzymasz :P Polowa systemu **** ****** (tajemnica sluzbowa
> ;P) chodzi na petli:
>
> try {
> report->next(); // czytanie pliku, wyszukiwanie w bazie, logowanie
> wynikow, wstawianie do bazy, robienie laski i napelnianie basenu
> } catch(...) {
> db->rollback();
> };
> db->commit();

Nooooo to jest wzorzec strategia (a może template) więc nie narzekaj ;-)
Jak pętla a nie Ctrl-c Ctrl-v to już "postęp na wsi".

Gdyby sieciowy model 7 ISO/OSI warstw odnieść do programowania, to funkcje
warstwy 7 (aplikacja) mogą być najgorzej zaprojektowane bo nagięte
najbardziej do człowieka/firmy itd.
Ale niższe ? Horror




Jacek Czerwinski - 24-12-2006 01:14

  17 Sep 2006 13:14:04 -0700, na pl.comp.programming, Khorne napisał(a):

> Jacek Czerwinski wrote:
>> Fukcja która j/w "innych wielu rzeczy ktore robi" to proszenie sie o
>> kłopoty. jedna wyrazista czynność <-> nazwa funckji. Nie utrzymasz
>> większego programu jak nie będziesz miał jasności.
>
> Utrzymasz, utrzymasz :P Polowa systemu **** ****** (tajemnica sluzbowa
> ;P) chodzi na petli:
>
> try {
> report->next(); // czytanie pliku, wyszukiwanie w bazie, logowanie
> wynikow, wstawianie do bazy, robienie laski i napelnianie basenu
> } catch(...) {
> db->rollback();
> };
> db->commit();

Nooooo to jest wzorzec strategia (a może template) więc nie narzekaj ;-)
Jak pętla a nie Ctrl-c Ctrl-v to już "postęp na wsi".

Gdyby sieciowy model 7 ISO/OSI warstw odnieść do programowania, to funkcje
warstwy 7 (aplikacja) mogą być najgorzej zaprojektowane bo nagięte
najbardziej do człowieka/firmy itd.
Ale niższe ? Horror




Khorne - 24-12-2006 01:14

  Jacek Czerwinski wrote:
> Nooooo to jest wzorzec strategia (a może template) więc nie narzekaj ;-)

Wzorzec nazywa się
http://home.earthlink.net/~huston2/d...te_method.html,
ale ciężko mi zauważyć korelację - dziedziczenie tam nie
uświadczysz, więc
pozostaje jedynie metoda Kopiego-Pejsta

> Gdyby sieciowy model 7 ISO/OSI warstw odnieść do programowania, to funkcje
> warstwy 7 (aplikacja) mogą być najgorzej zaprojektowane bo nagięte
> najbardziej do człowieka/firmy itd.
> Ale niższe ? Horror

Yyy nie rozumiem w/w wypowiedzi...

--
Michał 'Khorne' Rzechonek




Khorne - 24-12-2006 01:14

  Jacek Czerwinski wrote:
> Nooooo to jest wzorzec strategia (a może template) więc nie narzekaj ;-)

Wzorzec nazywa się
http://home.earthlink.net/~huston2/d...te_method.html,
ale ciężko mi zauważyć korelację - dziedziczenie tam nie
uświadczysz, więc
pozostaje jedynie metoda Kopiego-Pejsta

> Gdyby sieciowy model 7 ISO/OSI warstw odnieść do programowania, to funkcje
> warstwy 7 (aplikacja) mogą być najgorzej zaprojektowane bo nagięte
> najbardziej do człowieka/firmy itd.
> Ale niższe ? Horror

Yyy nie rozumiem w/w wypowiedzi...

--
Michał 'Khorne' Rzechonek




Jacek Czerwinski - 24-12-2006 01:14

  18 Sep 2006 01:59:32 -0700, na pl.comp.programming, Khorne napisał(a):

> Jacek Czerwinski wrote:
>> Nooooo to jest wzorzec strategia (a może template) więc nie narzekaj ;-)
>
> Wzorzec nazywa się
> http://home.earthlink.net/~huston2/d...te_method.html,
> ale ciężko mi zauważyć korelację - dziedziczenie tam nie
> uświadczysz,
a wymienna 'strategy pattern' ? Usiłuje wrzucić troche optymizmu.

> pozostaje jedynie metoda Kopiego-Pejsta
Moge tez zwrot powtarzać ? Jest super jako dowcpip profesjonalny.

>> Gdyby sieciowy model 7 ISO/OSI warstw odnieść do programowania, to funkcje
>> warstwy 7 (aplikacja) mogą być najgorzej zaprojektowane bo nagięte ...

> Yyy nie rozumiem w/w wypowiedzi...

Noooo, że na wyższych warstwach aplikacji 'wybaczam' gorszy projekt niż na
'niższych'. Te wyższe i tak są z natury mniej 'reusable' i bardziej
naginane do prozy życia.




Jacek Czerwinski - 24-12-2006 01:14

  18 Sep 2006 01:59:32 -0700, na pl.comp.programming, Khorne napisał(a):

> Jacek Czerwinski wrote:
>> Nooooo to jest wzorzec strategia (a może template) więc nie narzekaj ;-)
>
> Wzorzec nazywa się
> http://home.earthlink.net/~huston2/d...te_method.html,
> ale ciężko mi zauważyć korelację - dziedziczenie tam nie
> uświadczysz,
a wymienna 'strategy pattern' ? Usiłuje wrzucić troche optymizmu.

> pozostaje jedynie metoda Kopiego-Pejsta
Moge tez zwrot powtarzać ? Jest super jako dowcpip profesjonalny.

>> Gdyby sieciowy model 7 ISO/OSI warstw odnieść do programowania, to funkcje
>> warstwy 7 (aplikacja) mogą być najgorzej zaprojektowane bo nagięte ...

> Yyy nie rozumiem w/w wypowiedzi...

Noooo, że na wyższych warstwach aplikacji 'wybaczam' gorszy projekt niż na
'niższych'. Te wyższe i tak są z natury mniej 'reusable' i bardziej
naginane do prozy życia.




utak3r - 24-12-2006 01:14

  Khorne napisał(a):
> ale ciężko mi zauważyć korelację - dziedziczenie tam nie
> uświadczysz, więc
> pozostaje jedynie metoda Kopiego-Pejsta

ROTFL, mam nadzieję, że nie zakładasz (c) na tym zwrocie??...

pozdrawiam
--
Piotr "utak3r" Borys
http://utak3r.pl




utak3r - 24-12-2006 01:14

  Khorne napisał(a):
> ale ciężko mi zauważyć korelację - dziedziczenie tam nie
> uświadczysz, więc
> pozostaje jedynie metoda Kopiego-Pejsta

ROTFL, mam nadzieję, że nie zakładasz (c) na tym zwrocie??...

pozdrawiam
--
Piotr "utak3r" Borys
http://utak3r.pl




Khorne - 24-12-2006 01:14
Ponowne użycie [było: przekazywanie argumentów]
  Jacek Czerwinski wrote:
> > pozostaje jedynie metoda Kopiego-Pejsta
> Moge tez zwrot powtarzać ? Jest super jako dowcpip profesjonalny.
Niniejszym rezygnuję z praw autorskich ;-) Zwrot trafia do domeny
publicznej.

> Noooo, że na wyższych warstwach aplikacji 'wybaczam' gorszy projekt niż na
> 'niższych'. Te wyższe i tak są z natury mniej 'reusable' i bardziej
> naginane do prozy życia.
True. Dlatego tak mnie ostatnio fascynują wzorce projektowe i
biblioteki
szerokiego zastosowania, boost na przykład, albo Loki.

Swoją drogą podsłuchałem ostatnio dziwne stwierdzenie. PM
tłumaczył
developerowi, żeby nie wciągał do projektu zbyt dużo zewnętrznych
bibliotek, bo to utrudnia utrzymanie/rozwój systemy i zwiększa
koszty.
Trochę mi się to nie widzi, szczególnie w kontekście artykułu
bodajże
p. Gurtovoya - twierdził w nim, że
a) mniej własnego kodu => mniej błędów
b) mniej własnego kodu => mniej pisania (oczywiste ;-)
c) mniej własnego kodu => mniej roboty z dokumentacją i testowaniem

Problemem natomiast jest rozwiązywanie błędów w uzytych
bibliotekach.
Autorzy subversion sugerują utrzymywanie tzw. "vendor branches" i
wciąganie
poprawek z "upstreamu", docelowo pozbywając się własnych zmian.
Zrobiłem
tak z kolegą (pozdr dla QsoRiXa) z libpqxx, rzecz okazała się bardzo
przyjemna.

Drugi problem jaki mi się nasuwa to konieczność posiadania w
organizacji
wiedzy n/t użytych bibliotek. Jeśli zamiast dobrych ludzi zatrudnia
się, cytuję,
"skończonś ilość studentów" (nie chcę nikogo obrazic, sam jestem
studentem)
to może faktycznie stanowić problem.

Jak to wygląda u was? Wymyślacie koło na nowo, czy walczycie o
użycie
np. boosta w projekcie?

pozdrawiam
--
Michał 'Khorne' Rzechonek




Khorne - 24-12-2006 01:14
Ponowne użycie [było: przekazywanie argumentów]
  Jacek Czerwinski wrote:
> > pozostaje jedynie metoda Kopiego-Pejsta
> Moge tez zwrot powtarzać ? Jest super jako dowcpip profesjonalny.
Niniejszym rezygnuję z praw autorskich ;-) Zwrot trafia do domeny
publicznej.

> Noooo, że na wyższych warstwach aplikacji 'wybaczam' gorszy projekt niż na
> 'niższych'. Te wyższe i tak są z natury mniej 'reusable' i bardziej
> naginane do prozy życia.
True. Dlatego tak mnie ostatnio fascynują wzorce projektowe i
biblioteki
szerokiego zastosowania, boost na przykład, albo Loki.

Swoją drogą podsłuchałem ostatnio dziwne stwierdzenie. PM
tłumaczył
developerowi, żeby nie wciągał do projektu zbyt dużo zewnętrznych
bibliotek, bo to utrudnia utrzymanie/rozwój systemy i zwiększa
koszty.
Trochę mi się to nie widzi, szczególnie w kontekście artykułu
bodajże
p. Gurtovoya - twierdził w nim, że
a) mniej własnego kodu => mniej błędów
b) mniej własnego kodu => mniej pisania (oczywiste ;-)
c) mniej własnego kodu => mniej roboty z dokumentacją i testowaniem

Problemem natomiast jest rozwiązywanie błędów w uzytych
bibliotekach.
Autorzy subversion sugerują utrzymywanie tzw. "vendor branches" i
wciąganie
poprawek z "upstreamu", docelowo pozbywając się własnych zmian.
Zrobiłem
tak z kolegą (pozdr dla QsoRiXa) z libpqxx, rzecz okazała się bardzo
przyjemna.

Drugi problem jaki mi się nasuwa to konieczność posiadania w
organizacji
wiedzy n/t użytych bibliotek. Jeśli zamiast dobrych ludzi zatrudnia
się, cytuję,
"skończonś ilość studentów" (nie chcę nikogo obrazic, sam jestem
studentem)
to może faktycznie stanowić problem.

Jak to wygląda u was? Wymyślacie koło na nowo, czy walczycie o
użycie
np. boosta w projekcie?

pozdrawiam
--
Michał 'Khorne' Rzechonek




Jacek Czerwinski - 24-12-2006 01:14

  18 Sep 2006 06:48:55 -0700, na pl.comp.programming, Khorne napisał(a):

> Jacek Czerwinski wrote:
>>> pozostaje jedynie metoda Kopiego-Pejsta
>> Moge tez zwrot powtarzać ? Jest super jako dowcpip profesjonalny.
> Niniejszym rezygnuję z praw autorskich ;-) Zwrot trafia do domeny
> publicznej.

> Swoją drogą podsłuchałem ostatnio dziwne stwierdzenie. PM
> tłumaczył
> developerowi, żeby nie wciągał do projektu zbyt dużo zewnętrznych
> bibliotek, bo to utrudnia utrzymanie/rozwój systemy i zwiększa
> koszty.
na pewno tzreba mieć kontrolę, ale przecież nie 'stan wojenny'. Nie każy
szeregowy koder wprowadza biblitoekę (szkoła PHP), tylko organ wyższy.

> Problemem natomiast jest rozwiązywanie błędów w uzytych
> bibliotekach.
Na kulturalnych żródłach C/C++ dochodziłem do jakiś drobnych bugów. W
up-stream to jest w moim życiu srednia raz na póltora roku czyli malutko.

> Autorzy subversion sugerują utrzymywanie tzw. "vendor branches" i
> wciąganie
> poprawek z "upstreamu", docelowo pozbywając się własnych zmian.
> Zrobiłem
> tak z kolegą (pozdr dla QsoRiXa) z libpqxx, rzecz okazała się bardzo
> przyjemna.
Nie za bardzo jestem skopany przez wiodące biblioteki (używam ich sporo),
troche przykrości od porzuconych (nie doimplementowanych do końca) - nop.
na styku z bazami danych itd jest tego sporo.

> Drugi problem jaki mi się nasuwa to konieczność posiadania w
> organizacji
> wiedzy n/t użytych bibliotek.

jest wielka niechęc do uczenia się bibliotek. Popularne "Szybciej to
zakoduję sam". Ktoś kto nie pojmie biblioteki, jak sam zakoduje coś
porownywalne wielkością i jakością ?!?!?!?

> Jak to wygląda u was? Wymyślacie koło na nowo, czy walczycie o
> użycie
> np. boosta w projekcie?

Walcze. Nawet czasem samemu sobie dam premię ;-)

Na serio to walcze z uwarunkowaniami projektu: choć troche działejące
ekrany do pokazanie ale z koszmarkiem pod spodem.




Jacek Czerwinski - 24-12-2006 01:14

  18 Sep 2006 06:48:55 -0700, na pl.comp.programming, Khorne napisał(a):

> Jacek Czerwinski wrote:
>>> pozostaje jedynie metoda Kopiego-Pejsta
>> Moge tez zwrot powtarzać ? Jest super jako dowcpip profesjonalny.
> Niniejszym rezygnuję z praw autorskich ;-) Zwrot trafia do domeny
> publicznej.

> Swoją drogą podsłuchałem ostatnio dziwne stwierdzenie. PM
> tłumaczył
> developerowi, żeby nie wciągał do projektu zbyt dużo zewnętrznych
> bibliotek, bo to utrudnia utrzymanie/rozwój systemy i zwiększa
> koszty.
na pewno tzreba mieć kontrolę, ale przecież nie 'stan wojenny'. Nie każy
szeregowy koder wprowadza biblitoekę (szkoła PHP), tylko organ wyższy.

> Problemem natomiast jest rozwiązywanie błędów w uzytych
> bibliotekach.
Na kulturalnych żródłach C/C++ dochodziłem do jakiś drobnych bugów. W
up-stream to jest w moim życiu srednia raz na póltora roku czyli malutko.

> Autorzy subversion sugerują utrzymywanie tzw. "vendor branches" i
> wciąganie
> poprawek z "upstreamu", docelowo pozbywając się własnych zmian.
> Zrobiłem
> tak z kolegą (pozdr dla QsoRiXa) z libpqxx, rzecz okazała się bardzo
> przyjemna.
Nie za bardzo jestem skopany przez wiodące biblioteki (używam ich sporo),
troche przykrości od porzuconych (nie doimplementowanych do końca) - nop.
na styku z bazami danych itd jest tego sporo.

> Drugi problem jaki mi się nasuwa to konieczność posiadania w
> organizacji
> wiedzy n/t użytych bibliotek.

jest wielka niechęc do uczenia się bibliotek. Popularne "Szybciej to
zakoduję sam". Ktoś kto nie pojmie biblioteki, jak sam zakoduje coś
porownywalne wielkością i jakością ?!?!?!?

> Jak to wygląda u was? Wymyślacie koło na nowo, czy walczycie o
> użycie
> np. boosta w projekcie?

Walcze. Nawet czasem samemu sobie dam premię ;-)

Na serio to walcze z uwarunkowaniami projektu: choć troche działejące
ekrany do pokazanie ale z koszmarkiem pod spodem.




Doker - 24-12-2006 01:14

  >> Załóżmy że dana funkcja oprocz innych wielu rzeczy ktore robi
> Fukcja która j/w "innych wielu rzeczy ktore robi" to proszenie sie o
> kłopoty. jedna wyrazista czynność <-> nazwa funckji. Nie utrzymasz
> większego programu jak nie będziesz miał jasności.
>
>> korzysta z dwóch zmiennych a i b. One zawsze sa wykorzystywane, czy
>> jest sens przekazywac je do funkcji w sposob jawny poprzez deklaracje
> Myśle że jest jakaś moda na szybkie programowanie przez zmienne globalne, i
> masz wielu kolegów którzy tak programują.
Oczywiscie nie masz na mysli programowania obiektowego gdzie nie ma
zmiennych globalnych tylko pola obiektow.




Doker - 24-12-2006 01:14

  >> Załóżmy że dana funkcja oprocz innych wielu rzeczy ktore robi
> Fukcja która j/w "innych wielu rzeczy ktore robi" to proszenie sie o
> kłopoty. jedna wyrazista czynność <-> nazwa funckji. Nie utrzymasz
> większego programu jak nie będziesz miał jasności.
>
>> korzysta z dwóch zmiennych a i b. One zawsze sa wykorzystywane, czy
>> jest sens przekazywac je do funkcji w sposob jawny poprzez deklaracje
> Myśle że jest jakaś moda na szybkie programowanie przez zmienne globalne, i
> masz wielu kolegów którzy tak programują.
Oczywiscie nie masz na mysli programowania obiektowego gdzie nie ma
zmiennych globalnych tylko pola obiektow.




Jacek Czerwinski - 24-12-2006 01:14

  Thu, 21 Sep 2006 20:43:44 +0200, na pl.comp.programming, Doker napisał(a):

>> Myśle że jest jakaś moda na szybkie programowanie przez zmienne globalne, i
>> masz wielu kolegów którzy tak programują.
> Oczywiscie nie masz na mysli programowania obiektowego gdzie nie ma
> zmiennych globalnych tylko pola obiektow.

Nie znasz ludzi....
Widziałem już class, gdzie programista (obiektowy!!!!!) miał wszystko co
umiał.
Konia z rzędem temu, by powiedział CZYM naprawde jest ta klasa i na co
wskazuje this.
Ile to kłopotów z friendami mu odeszło ....




Jacek Czerwinski - 24-12-2006 01:14

  Thu, 21 Sep 2006 20:43:44 +0200, na pl.comp.programming, Doker napisał(a):

>> Myśle że jest jakaś moda na szybkie programowanie przez zmienne globalne, i
>> masz wielu kolegów którzy tak programują.
> Oczywiscie nie masz na mysli programowania obiektowego gdzie nie ma
> zmiennych globalnych tylko pola obiektow.

Nie znasz ludzi....
Widziałem już class, gdzie programista (obiektowy!!!!!) miał wszystko co
umiał.
Konia z rzędem temu, by powiedział CZYM naprawde jest ta klasa i na co
wskazuje this.
Ile to kłopotów z friendami mu odeszło ....




Doker - 24-12-2006 01:14

  Jacek Czerwinski napisał(a):
> Thu, 21 Sep 2006 20:43:44 +0200, na pl.comp.programming, Doker napisał(a):
>
>>> Myśle że jest jakaś moda na szybkie programowanie przez zmienne globalne, i
>>> masz wielu kolegów którzy tak programują.
>> Oczywiscie nie masz na mysli programowania obiektowego gdzie nie ma
>> zmiennych globalnych tylko pola obiektow.
>
> Nie znasz ludzi....
> Widziałem już class, gdzie programista (obiektowy!!!!!) miał wszystko co
> umiał.
> Konia z rzędem temu, by powiedział CZYM naprawde jest ta klasa i na co
> wskazuje this.
> Ile to kłopotów z friendami mu odeszło ....
Faktycznie, malo glupich programistow widzialem. :)




Doker - 24-12-2006 01:14

  Jacek Czerwinski napisał(a):
> Thu, 21 Sep 2006 20:43:44 +0200, na pl.comp.programming, Doker napisał(a):
>
>>> Myśle że jest jakaś moda na szybkie programowanie przez zmienne globalne, i
>>> masz wielu kolegów którzy tak programują.
>> Oczywiscie nie masz na mysli programowania obiektowego gdzie nie ma
>> zmiennych globalnych tylko pola obiektow.
>
> Nie znasz ludzi....
> Widziałem już class, gdzie programista (obiektowy!!!!!) miał wszystko co
> umiał.
> Konia z rzędem temu, by powiedział CZYM naprawde jest ta klasa i na co
> wskazuje this.
> Ile to kłopotów z friendami mu odeszło ....
Faktycznie, malo glupich programistow widzialem. :)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • effulla.pev.pl
  • comp
    Photoshop CS2 - funkcje, =?ISO-8859-2?Q?kt=F3rych_si=EA_nie_?==?ISO-8859-2?Q?spodziewasz=2E=2E=2E?= [PostgreSQL] jak =?ISO-8859-2?Q?pobra=E6_warto=B6=E6_zwracan?==?ISO-8859-2?Q?=B1_przez_funkcj=EA=3F?= =?iso-8859-2?Q?=5BMS_SQL=5D_Czy_mo=BFna_wywo=B3a=E6_funkcje_t ylko_raz_dla?==?iso-8859-2?Q?_ca=B3ego_zbioru_=BCr=F3d=B3owego=3F?= [PostgreSQL] Jak =?ISO-8859-2?Q?po=B3=B1czy=E6_funkcje_z_w?==?ISO-8859-2?Q?idokiem?= postgres - ile razy wykona =?ISO-8859-2?Q?si=EA_funkcja_w_?==?ISO-8859-2?Q?zapytaniu?= [MySQL] Load data infile i =?ISO-8859-2?Q?u=BFycie_funkcji_r?==?ISO-8859-2?Q?eplace?= [PGSQL] Funkcje =?ISO-8859-2?Q?zwracaj=B1ce_=27rowset=27_i_?==?ISO-8859-2?Q?tabele_tymczasowe?= Problem z funkcja mysql_real_escape_string() na bazie mysql =?iso-8859-2?q?Sybase_jak_wyci=B1gn=B1=E6_dane_generowane_prz ez_funkcje?= =?iso-8859-2?q?[Mysql_5=2E0]_Wywo=B3ywanie_procedury_jako_parametr_funkcji?=
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • marcelq.xlx.pl
  • Cytat

    Decede mihi sole - nie zasłaniaj mi słonca.
    Gdy kogoś kochasz, jesteś jak stworzyciel świata - na cokolwiek spojrzysz, nabiera to kształtu, wypełnia się barwą, światłem. Powietrze przytula się do ciebie, choćby był mróz, a ty masz w sobie tyle radości, że musisz ją rozdawać wokoło, bo się w tobie nie mieści
    Hoc fac - tak czyń.
    A tergo - od tyłu; z tyłu.
    I czarne włosy posiwieją. Safona

    Valid HTML 4.01 Transitional

    Free website template provided by freeweblooks.com