=?UTF-8?B?emFrcsSZY2nFgmVtIHNpxJkgOik=?=
sg - 13-05-2007 00:18
=?UTF-8?B?emFrcsSZY2nFgmVtIHNpxJkgOik=?=
Chciałem się pobawić dla odmiany w napisanie czegoś w javie co by generowało strony www... ale może mi ktoś doradzić co lepiej wybrać, bo jest tego trochę za dużo, jest JBoss i Tomcat i jak widzę GlassFish, do tego mamy Hibernate/iBatis/jdbc, potem cała lista bajerów do samego generowania htmla począwszy od GWT... Czy ktoś mi może podpowiedzieć co w tym całym morzu możliwości wybrać zarówno do małych jak i do bardzo dużych projektów?
Radoslaw Jocz - 13-05-2007 00:18
sg wrote: > Chciałem się pobawić dla odmiany w napisanie czegoś w javie co by > generowało strony www... ale może mi ktoś doradzić co lepiej wybrać, bo > jest tego trochę za dużo, jest JBoss i Tomcat i jak widzę GlassFish, do > tego mamy Hibernate/iBatis/jdbc, potem cała lista bajerów do samego > generowania htmla począwszy od GWT... > Czy ktoś mi może podpowiedzieć co w tym całym morzu możliwości wybrać > zarówno do małych jak i do bardzo dużych projektów?
Tomcat - nadaje sie do projektow typu strony JSP, servlety, z obsluga JDBC itp. i kolejne jego wersje obsluguja nowe specyfikacje JSP, Servlet, zainteresowalem sie tym projektem kiedy dopiero wychodzil ze strony SUN'a zastepujac JSDWK czy cos w tym stylu. Kilka juz ladnych lat jest rozwijany wiec warto oprzec na nim swoj projekt, poczatkowo byl slabo udokumentowany, ale obecnie jest lepiej. Jego zaleta jest prostota, ponadto sa w nim zawarte dobre przyklady z ktorych mozna sie wiele nauczyc. Do czego sie nadaje np. jako serwer intranetowy jak najbardziej. Podobala mi sie w nim taka funkcja autoryzazji uzytkownikow, mozna bylo zapisywac ich dane w bazie danych i przydielac im role, bardzo przydatna funkcja. Ponadto dosc dobrze sie konfiguruje Tomcata za pomoca plikow xml.
JBoss, GlassFish to serwery aplikacji wg specyfikacji J2EE czyli daja mozliwosc pisania aplikacji transakcyjnych (dla bankow itp), ponadto posiadaja tez te same mozliwosci co Tomcat. JBoss to tez dosc stary projekt, natomiast GlassFish to juz nie wiem.
R.
sg - 13-05-2007 00:18
Radoslaw Jocz wrote:
[...] > JBoss, GlassFish to serwery aplikacji wg specyfikacji J2EE czyli > daja mozliwosc pisania aplikacji transakcyjnych (dla bankow itp), > ponadto posiadaja tez te same mozliwosci co Tomcat.
yyy, z tego wynika, że Tomcat nie nadaje się do pisania czegoś dla banków? to ja już chyba nic nie rozumiem
Jacek Czerwinski - 13-05-2007 00:18
Dnia Sat, 12 May 2007 14:30:52 +0200, sg napisał(a):
> Radoslaw Jocz wrote: > > [...] >> JBoss, GlassFish to serwery aplikacji wg specyfikacji J2EE czyli >> daja mozliwosc pisania aplikacji transakcyjnych (dla bankow itp), >> ponadto posiadaja tez te same mozliwosci co Tomcat. > > yyy, z tego wynika, że Tomcat nie nadaje się do pisania czegoś dla > banków? to ja już chyba nic nie rozumiem
1. Strasznie ci kolega zakręcił. Jboss & Glassfish są serwerami apliakcyjnymi (i kontenerami EJB), zwykle zawiera w sobie Tomcata lub Jetty żeby wyemitować strony). Tomcat jest serwerem www (i kontenerem servletów). W tym sensie Tomcat 'nie zajmuje się' spodem, backendem danych. 2. NIKT rozsądny nie pisze na gołych servletach, lecz na jakimś frameworku. I to jest najważniejsze pytanie. 3. Dzięki wysokiej standardyzacji Javy wiele spraw jest wymiennych, aplikację jak mówisz "typu Tomcat" (servletową) jak jest dobrze napisana w kilka minut da się puścić w środowisku Jetty lub innym (jest wiele kontenerów servletów). Akurat podanej wyżej autentykacji Tomcatem bym nie użył m.in. ze względu na przenośność i słabego interfejsu z wnętrza apliakcji 4 Z serwerów aplikacyjnych warto wspomniec o springu (obiecuję sobie następny projekt w tym pociągnąć)
Jak chcesz "coś co by generowało strony" mam wątpliwości czy Java jest dla tego celu, łatwiej w PHP. Java jest (bardzo) dobra do dobrze zaprojektowanych systemów, i bardzo upierdliwa przy pracy "na kolanie".
sg - 13-05-2007 00:18
Jacek Czerwinski wrote: > Dnia Sat, 12 May 2007 14:30:52 +0200, sg napisał(a):
[...]
> 1. Strasznie ci kolega zakręcił. Jboss & Glassfish są serwerami > apliakcyjnymi (i kontenerami EJB), zwykle zawiera w sobie Tomcata lub Jetty > żeby wyemitować strony). Tomcat jest serwerem www (i kontenerem servletów). > W tym sensie Tomcat 'nie zajmuje się' spodem, backendem danych. a porównując JBossa i GlassFisha to co byś polecał?
> 2. NIKT rozsądny nie pisze na gołych servletach, lecz na jakimś frameworku. > I to jest najważniejsze pytanie. > 3. Dzięki wysokiej standardyzacji Javy wiele spraw jest wymiennych, > aplikację jak mówisz "typu Tomcat" (servletową) jak jest dobrze napisana w > kilka minut da się puścić w środowisku Jetty lub innym (jest wiele > kontenerów servletów). Akurat podanej wyżej autentykacji Tomcatem bym nie > użył m.in. ze względu na przenośność i słabego interfejsu z wnętrza > apliakcji > 4 Z serwerów aplikacyjnych warto wspomniec o springu (obiecuję sobie > następny projekt w tym pociągnąć) > > Jak chcesz "coś co by generowało strony" mam wątpliwości czy Java jest dla > tego celu, łatwiej w PHP. Java jest (bardzo) dobra do dobrze > zaprojektowanych systemów, i bardzo upierdliwa przy pracy "na kolanie". >
jasne, PHP mam dosyć, tam nie da się sensownie pisać, ale to inna bajka, natomiast chodzi mi na razie o to żeby sobie poklepać różne drobiazgi żeby to poznać po to żebym był w stanie cokolwiek sensownie zaprojektować, bo raczej trudno się projektuje nie mając pojęcia o technologii. Co w takim razie byś proponował jako samą końcówkę generującą htmla? >
Jacek Czerwinski - 13-05-2007 00:18
Dnia Sat, 12 May 2007 17:46:28 +0200, sg napisał(a):
> Jacek Czerwinski wrote: >> Dnia Sat, 12 May 2007 14:30:52 +0200, sg napisał(a): > > [...] > >> 1. Strasznie ci kolega zakręcił. Jboss & Glassfish są serwerami >> apliakcyjnymi (i kontenerami EJB), zwykle zawiera w sobie Tomcata lub Jetty >> żeby wyemitować strony). Tomcat jest serwerem www (i kontenerem servletów). >> W tym sensie Tomcat 'nie zajmuje się' spodem, backendem danych. > a porównując JBossa i GlassFisha to co byś polecał? > >> 2. NIKT rozsądny nie pisze na gołych servletach, lecz na jakimś frameworku. >> I to jest najważniejsze pytanie. >> 3. Dzięki wysokiej standardyzacji Javy wiele spraw jest wymiennych, >> aplikację jak mówisz "typu Tomcat" (servletową) jak jest dobrze napisana w >> kilka minut da się puścić w środowisku Jetty lub innym (jest wiele >> kontenerów servletów). Akurat podanej wyżej autentykacji Tomcatem bym nie >> użył m.in. ze względu na przenośność i słabego interfejsu z wnętrza >> apliakcji >> 4 Z serwerów aplikacyjnych warto wspomniec o springu (obiecuję sobie >> następny projekt w tym pociągnąć) >> >> Jak chcesz "coś co by generowało strony" mam wątpliwości czy Java jest dla >> tego celu, łatwiej w PHP. Java jest (bardzo) dobra do dobrze >> zaprojektowanych systemów, i bardzo upierdliwa przy pracy "na kolanie". >> > > jasne, PHP mam dosyć, tam nie da się sensownie pisać, ale to inna bajka, > natomiast chodzi mi na razie o to żeby sobie poklepać różne drobiazgi > żeby to poznać po to żebym był w stanie cokolwiek sensownie > zaprojektować, bo raczej trudno się projektuje nie mając pojęcia o > technologii. > Co w takim razie byś proponował jako samą końcówkę generującą htmla?
Generowanie a) statyczny b) <skreslony>println()</skreslony> c) Velocity (Freemarker, Webmacro). To po prostu ambitne generatory tekstu (w rzeczywistości niezależne od weba) d) JSP (liczne zarzuty)
Ale ciagle nie ma odpowiedzi SKĄD dane.
FRAMEWORK - czego chcesz? a) oparte o Action (na początek 'rozwal' mav.sf.net) zrozumiesz o co chodzi (w tym również Velocity). Czołowy ale już starzejacy sie przedstawiciel Struts (ogromny jak an początek) b) komponentowe (kobyła jak na początek Tapestry, obecnie osobiście robie w Wicket). Tu NIE zachodzi takie sobie "generowanie stron" jak myslisz. c) Może dedykowane do baz danych ? Turbine (troszkę już starszy ale łatwy do zrozumienia) d) liczne fajne 'nowe' frameworki, niektóre z ciekawą koncepcja, ale na początek musisz wejśc w coś tradycyjnego.
Mam wrażenie, że do tematu podchodzisz od d... strony. Każdy możesz przynajmniej ratowac HTML-em, ale to jest końcówka tematu.
Chyba jednak na początek czep się Maverick'a (mav.sf.net)
Zbyszek Malec - 14-05-2007 00:04
Dnia Sat, 12 May 2007 15:33:34 +0200, Jacek Czerwinski napisał(a):
> 4 Z serwerów aplikacyjnych warto wspomniec o springu (obiecuję sobie > następny projekt w tym pociągnąć)
Spring to raczej kiepski serwer aplikacyjny :P
-- Zbyszek Malec Ustronie 104 jid: zbyszanna@chrome.pl
Jacek Czerwinski - 14-05-2007 00:04
Dnia Sun, 13 May 2007 21:46:40 +0200, Zbyszek Malec napisał(a):
> Dnia Sat, 12 May 2007 15:33:34 +0200, Jacek Czerwinski napisał(a): > >> 4 Z serwerów aplikacyjnych warto wspomniec o springu (obiecuję sobie >> następny projekt w tym pociągnąć) > > Spring to raczej kiepski serwer aplikacyjny :P
Mogłbyś poszerzyc ? Nie ironizuję, mam świadomośc że sprint !=EJB kontener, widzę że jest używany 'w roli' czy 'w zastępstwie' serwera apliakcyjnego ale tu moja wiedza się kończy. Wdzięczny będę zarówno za objaśnienie teoretyczne, jak i praktyczne... Jak to porównanie postrzegać?
Zbyszek Malec - 14-05-2007 00:04
Dnia Sun, 13 May 2007 22:19:52 +0200, Jacek Czerwinski napisał(a):
> Mogłbyś poszerzyc ? > Nie ironizuję, mam świadomośc że sprint !=EJB kontener, widzę że jest > używany 'w roli' czy 'w zastępstwie' serwera apliakcyjnego ale tu moja > wiedza się kończy. > Wdzięczny będę zarówno za objaśnienie teoretyczne, jak i praktyczne... > Jak to porównanie postrzegać?
Sprint - Special Psychiatric Rapid Intervention Team - o to chodziło? :>
Podejrzewam że chodzi o Springa. Sam Spring jest frameworkiem do tworzenia aplikacji w javie opartym o IOC (inversion of controll) czyli inaczej wstrzykiwanie zależności. M.in. oferuje też wsparcie do tworzenia aplikacji webowych. Jego główne zalety to niska waga, modułowość, mała inwazyjność w projekt, prostota, łatwość testowania, łatwość wspólpracy i integracji z istniejącymi już technologiami (ORMy czy różne techniki szablonowania). Spring po prostu nie jest serwerem aplikacyjnym czy też kontenerem serwletów. Ma z nimi tyle wspólnego, że jego moduł webowy wymaga takiego serwera do działania.
-- Zbyszek Malec Ustronie 104 jid: zbyszanna@chrome.pl
Jacek Czerwinski - 14-05-2007 00:04
Dnia Sun, 13 May 2007 22:53:55 +0200, Zbyszek Malec napisał(a):
> Dnia Sun, 13 May 2007 22:19:52 +0200, Jacek Czerwinski napisał(a): > >> Nie ironizuję, mam świadomośc że sprint !=EJB kontener, widzę że jest >> używany 'w roli' czy 'w zastępstwie' serwera apliakcyjnego
> Podejrzewam że chodzi o Springa. Sam Spring jest frameworkiem do tworzenia > aplikacji w javie opartym o IOC Jooo > Spring po prostu nie jest serwerem aplikacyjnym To dlaczego (w praktyce) zastępuje go? Spełnia podobną rolę... mam świadomość że niesystematycznie to ujmuję.
> czy też kontenerem > serwletów. Ma z nimi tyle wspólnego, że jego moduł webowy wymaga takiego > serwera do działania. Co do góry (servlety), kapuję. "Oni wszyscy" męczą Dżettę lub Tomcata Mój (od jakiegoś czasu) fw 'frontendowy' Wicket też móglby miec 'backend' w springu.
Matt Z - 14-05-2007 00:04
> To dlaczego (w praktyce) zastępuje go? Spełnia podobną rolę...
nie zastępuje go. Aplikację napisaną z użyciem Springa musisz odpalić na kontenerze serwletów. Serwletu na Springu nie odpalisz.
-- Matt Z
Jacek Czerwinski - 14-05-2007 00:04
Dnia Sun, 13 May 2007 23:39:24 +0200, Matt Z napisał(a):
>> To dlaczego (w praktyce) zastępuje go? Spełnia podobną rolę... > > nie zastępuje go. Aplikację napisaną z użyciem Springa musisz odpalić na > kontenerze serwletów. Serwletu na Springu nie odpalisz.
Kurna o tym wiem i pisałem przed chwilą. Zresztą trudno kontener servletów nazwać (pełnym) serwerem apliakcyjnym. (czasem felietoniści w czasopismach piszą tak dla ludzi o rodowodzie od skryptów www).
I Jboss zawiera np. Jetty i jest serw.app, i na springu (+Jetty) zbuduje 'podobna do serw.app. instalację'. W tym sensie JBoss NIE JEST ???? serwerem apliakcyjnym? Nie bardzo. Na stronach www (wbrew pozorom) świat się nie konczy.
Co jest właściwie charakterystyczne dla serw.app. ? Załatwia storage (perzystencji), reguł bezp, reguł biznesowych, mechanizm start stop apliakcji (apliakcja!=server) .... "kumam" to na intuicję więc z lukami :(
Zbyszek Malec - 14-05-2007 00:04
Dnia Sun, 13 May 2007 23:47:22 +0200, Jacek Czerwinski napisał(a):
> Kurna o tym wiem i pisałem przed chwilą. > Zresztą trudno kontener servletów nazwać (pełnym) serwerem apliakcyjnym. > (czasem felietoniści w czasopismach piszą tak dla ludzi o rodowodzie od > skryptów www). > > I Jboss zawiera np. Jetty i jest serw.app, i na springu (+Jetty) zbuduje > 'podobna do serw.app. instalację'. > W tym sensie JBoss NIE JEST ???? serwerem apliakcyjnym? Nie bardzo. > Na stronach www (wbrew pozorom) świat się nie konczy. > > Co jest właściwie charakterystyczne dla serw.app. ? > Załatwia storage (perzystencji), reguł bezp, reguł biznesowych, mechanizm > start stop apliakcji (apliakcja!=server) .... > "kumam" to na intuicję więc z lukami :(
Spring to takie mniejsze Strutsy. Czy Strutsy nazwiesz serwerem aplikacyjnym? Spring to jest tylko framework do łatwiejszego tworzenia aplikacji (w tym webowych).
-- Zbyszek Malec Ustronie 104 jid: zbyszanna@chrome.pl
Jacek Czerwinski - 14-05-2007 00:04
Dnia Sun, 13 May 2007 23:54:48 +0200, Zbyszek Malec napisał(a):
> Dnia Sun, 13 May 2007 23:47:22 +0200, Jacek Czerwinski napisał(a): > >> "kumam" to na intuicję więc z lukami :( > > Spring to takie mniejsze Strutsy. Czy Strutsy nazwiesz serwerem > aplikacyjnym? Spring to jest tylko framework do łatwiejszego tworzenia > aplikacji (w tym webowych). Strutsy postzregam jako górna warstwa (servlet & Co), troche średniej ale backendu chyba nie?
Ale jak spring słyszę załatwia perzystencję (DAO itd), zarządza tym i owym i kilka innych rzeczy (przy współudziale np. ORM np.iBatis, Hibernate, ale i JBoss też to ma, więc użycie H nie dyskwalifikuje serw.ap.). I w tym sensie spring jak dla mnie "wchodzi w rolę" serw.app.
IoC być może nieco inaczej nazywa dawniejsze warstwy, inaczej się o tym mówi ale w praktyce załatwia w wielu projektach wszystko oprócz frontendu (tego mi nie tłuamczcie), czyli jest serwerem backendowym.
Zaznaczam, nie piłem ;-)
Więc?
Zbyszek Malec - 14-05-2007 00:14
Dnia Mon, 14 May 2007 00:03:49 +0200, Jacek Czerwinski napisał(a):
> IoC być może nieco inaczej nazywa dawniejsze warstwy, inaczej się o tym > mówi ale w praktyce załatwia w wielu projektach wszystko oprócz frontendu > (tego mi nie tłuamczcie), czyli jest serwerem backendowym.
Wydaje mi się, że ta logika jest zbyt rozmyta (IYCMD).
> Zaznaczam, nie piłem ;-) > > Więc?
Jak odpalisz mi dowolną aplikację webową w środowisku dowolnej dystrybucji Springa (bez dodatków) to... hmmm... Nic więcej w tym wątku nie napiszę :P
-- Zbyszek Malec Ustronie 104 jid: zbyszanna@chrome.pl
Matt Z - 14-05-2007 00:20
Jacek Czerwinski pisze: > Ale jak spring słyszę załatwia perzystencję (DAO itd)
nie załatwia, robi to np. poprzez Hibernate (zwykły serwlet też to potrafi). Poza tym Springa można też użyć w aplikacjach desktopowych.
-- Matt Z
Radoslaw Jocz - 15-05-2007 00:08
> W tym sensie JBoss NIE JEST ???? serwerem apliakcyjnym? Nie bardzo. > Na stronach www (wbrew pozorom) świat się nie konczy.
klinkij chociaz na ten link a dowiesz sie ze sie mylisz http://en.wikipedia.org/wiki/JBoss
> Co jest właściwie charakterystyczne dla serw.app. ? > Załatwia storage (perzystencji), reguł bezp, reguł biznesowych, mechanizm > start stop apliakcji (apliakcja!=server) .... > "kumam" to na intuicję więc z lukami :(
Jacek Czerwinski - 15-05-2007 00:08
Dnia Mon, 14 May 2007 05:07:48 +0100, Radoslaw Jocz napisał(a):
>> W tym sensie JBoss NIE JEST ???? serwerem apliakcyjnym? Nie bardzo. >> Na stronach www (wbrew pozorom) świat się nie konczy. > > klinkij chociaz na ten link a dowiesz sie ze sie mylisz > http://en.wikipedia.org/wiki/JBoss
Co chciałeś przekazac przez ten link? Standardowe przedstawienei które znam. JBoss JEST s.a. Być może niestylowo napisałem pytanie retoryczne że nie jest. (mimo użycia Hibernate, jeśli już mamy się kłócić ze Zbyszkiem). I wiem (z grubsza) jak jest z EJB.
>> Co jest właściwie charakterystyczne dla serw.app. ? >> Załatwia storage (perzystencji), reguł bezp, reguł biznesowych, mechanizm >> start stop apliakcji (apliakcja!=server) .... >> "kumam" to na intuicję więc z lukami :( Zapytam inaczej: dlaczego niektóre apliakcje www/frameworki frontendowe mogą pracować 'nad'/'z' kontenerem EJB (+Hib) i alternatywnie 'nad'/'z' Springiem (+Hib). Prymitywniejszą alternatywą jest 'nad' JDBC.
(Skądinąd ciekawe, że Spring, projekt o tak dużym znaczeniu architekturalnym, pojawił się poza skrzydłami Suna, moze dlatego nie mieści się w jakiejś systematyce)
Z tego wnioskuję że UŻYTKOWO jest w jakimś sensie WYMIENNE (s.a.-spring), złe słowo, ALTERNATYWNE. Jak rozumiem s.a. (lub cos co go zastępuje) wprowadza coś więcej niż fizyczny dostęp do tzw. bazy danych - organizuje to, kontroluje itd.
Przykład o tyłu: uzywam frontendu (nie ważne jaki) a back jest wyłącznie ORM nad SQL-em (np. iBatis ale bez znaczenia dla idei). NIE MA serwera apliakcyjnego - jego buforowanie, przechowywanie danych, metody, reguły itd. i tak w tym projekcie by się nie przydało bo musimy koegzystować z inną apliakcją na poziomie SQL-a która i tak by tego nie używała.
Ale w projektach o ambitniejszej architekturze (lub gdy życie na to pozwala, np. monopol na dane) pojawia się s.a. - pojawia się nowa jakość. Buforowanie, przetwarzanie, kontrola itd. I czasem zamiast s.a. pojawia się w tej roli spring.
Krzysztof Wolny - 15-05-2007 00:08
Jacek Czerwinski pisze:
> Przykład o tyłu: uzywam frontendu (nie ważne jaki) a back jest wyłącznie > ORM nad SQL-em (np. iBatis ale bez znaczenia dla idei). NIE MA serwera > apliakcyjnego - jego buforowanie, przechowywanie danych, metody, reguły > itd. i tak w tym projekcie by się nie przydało bo musimy koegzystować z > inną apliakcją na poziomie SQL-a która i tak by tego nie używała. > > Ale w projektach o ambitniejszej architekturze (lub gdy życie na to > pozwala, np. monopol na dane) pojawia się s.a. - pojawia się nowa jakość. > Buforowanie, przetwarzanie, kontrola itd. > I czasem zamiast s.a. pojawia się > w tej roli spring.
w tej czyli m.in. w roli kontenera EJB np? jak? :)
IMHO spring jest TYLKO (AZ) biblioteka, ktora ulatwia zycie. wszystko co robisz za pomoca springa moglbys zrobic recznie, tylko po co...
-- ================================ Krzysztof Wolny
[ http://rtfm.bsdzine.org ][ http://tiny.pl/g776 ]
O: No bo normalnie to każdy czyta z góry na dół... P: Dlaczego ??? O: Pisanie nad cytatem ! P: Co należy do bardziej wkurzających obyczajów niektórych ludzi ?
Jacek Czerwinski - 15-05-2007 00:08
Dnia Mon, 14 May 2007 10:27:34 +0200, Krzysztof Wolny napisał(a):
> Jacek Czerwinski pisze:
>> Ale w projektach o ambitniejszej architekturze (lub gdy życie na to >> pozwala, np. monopol na dane) pojawia się s.a. - pojawia się nowa jakość. >> Buforowanie, przetwarzanie, kontrola itd. >> I czasem zamiast s.a. pojawia się >> w tej roli spring. > > w tej czyli m.in. w roli kontenera EJB np? jak? :)
Nie w sensie precyzyjnym 'w roli k.EJB', ale finał użytkowo jest podobny (kEJB+frw.frontend+app) i (Spring+frw.frontend+app). Liczne app i frameworki maja takie alternatywy.
> > IMHO spring jest TYLKO (AZ) biblioteka, ktora ulatwia zycie. wszystko co > robisz za pomoca springa moglbys zrobic recznie, tylko po co...
Domyślam sie, że na miare "ułatwiania sobie" tworzą sobie ludzie DAO, co jeszcze? Zgaduję, że nie jest to Spring 'wyjęty z pudełka' tylko jakaś wartośc dodana... i obywają się bez k.EJB
Krzysztof Wolny - 15-05-2007 00:08
Jacek Czerwinski pisze:
>>> Ale w projektach o ambitniejszej architekturze (lub gdy życie na to >>> pozwala, np. monopol na dane) pojawia się s.a. - pojawia się nowa jakość. >>> Buforowanie, przetwarzanie, kontrola itd. >>> I czasem zamiast s.a. pojawia się >>> w tej roli spring.
>> w tej czyli m.in. w roli kontenera EJB np? jak? :)
> Nie w sensie precyzyjnym 'w roli k.EJB', ale finał użytkowo jest podobny > (kEJB+frw.frontend+app) i (Spring+frw.frontend+app). Liczne app i > frameworki maja takie alternatywy.
nie wiem jaki jest final uzytkowy, czytam (brak praktyki) od jakiegos czasu o springu, wiem conieco o kontenerach ejb i nijak nie chce mi wyjsc ze sluza do podobncyh celow. zapewn czesc ich funkcjonalnosci sie zazebia, spring jest dosc duzy i modulowy, czesci mozesz zuywac, czesci nie i moze stad gdziesz widzisz podobienstwo.
spring (mowimy o aplikacjach web) nie obejdzie sie bez kontenera servletow (czyli potrzebuje czegos do 'dzialania') , a kontener ejb dziala sam z siebie (jesli patrzymy na niego jako calosc serwerem aplikacji. IMHO.
>> IMHO spring jest TYLKO (AZ) biblioteka, ktora ulatwia zycie. wszystko co >> robisz za pomoca springa moglbys zrobic recznie, tylko po co...
> Domyślam sie, że na miare "ułatwiania sobie" tworzą sobie ludzie DAO, co > jeszcze? Zgaduję, że nie jest to Spring 'wyjęty z pudełka' tylko jakaś > wartośc dodana... > i obywają się bez k.EJB
nie rozumiem o czym piszesz.
-- ================================ Krzysztof Wolny
[ http://rtfm.bsdzine.org ][ http://tiny.pl/g776 ]
O: No bo normalnie to każdy czyta z góry na dół... P: Dlaczego ??? O: Pisanie nad cytatem ! P: Co należy do bardziej wkurzających obyczajów niektórych ludzi ?
Jacek Czerwinski - 15-05-2007 00:09
Dnia Mon, 14 May 2007 14:26:19 +0200, Krzysztof Wolny napisał(a):
> Jacek Czerwinski pisze: > >>>> Ale w projektach o ambitniejszej architekturze (lub gdy życie na to >>>> pozwala, np. monopol na dane) pojawia się s.a. - pojawia się nowa jakość. >>>> Buforowanie, przetwarzanie, kontrola itd. >>>> I czasem zamiast s.a. pojawia się >>>> w tej roli spring.
> > spring (mowimy o aplikacjach web) nie obejdzie sie bez kontenera servletow wiem wiem wiem
> (czyli potrzebuje czegos do 'dzialania') , a kontener ejb dziala sam z > siebie (jesli patrzymy na niego jako calosc serwerem aplikacji. IMHO. Działa sam z siebie, mozesz na róznych protokołach go używać, ale jak chcesz strony, to ma np. Jette/Tomcata i naprawdę to z nia się kontaktujesz. Tym się nie różnią i tą cześc wątku (servlety) możemy skończyć...
>>> IMHO spring jest TYLKO (AZ) biblioteka, ktora ulatwia zycie. wszystko co >>> robisz za pomoca springa moglbys zrobic recznie, tylko po co...
>> Domyślam sie, że na miare "ułatwiania sobie" tworzą sobie ludzie DAO, co >> jeszcze? Zgaduję, że nie jest to Spring 'wyjęty z pudełka' tylko jakaś >> wartośc dodana... >> i obywają się bez k.EJB > > nie rozumiem o czym piszesz.
Tapestry easily integrates with any kind of backend, including J2EE (nieprecyzyjne, ale tu musi chodzić o EJB), HiveMind and Spring. http://tapestry.apache.org/
Stripes integrates with Spring to provide your ActionBean classes access to Spring resources in the form of configured Spring beans. It does this using a simple, behind the scenes, injecting of Spring beans into ActionBeans. http://mc4j.org/confluence/display/s...g+with+Stripes
Wicket: Tu większy artykuł bez gotowego cytatu, ale chodzi o (nie banalne w wypadku tego frameworka, injection jest pewnym problemem) połączenie. http://www.wicket-wiki.org.uk/wiki/index.php/Spring tu też Spring staje się 'store' 'backend' czy czyms co dostarcza i przechowuje dane.
Jakiś frmaework=góra, Spring=backend.
Mam świadomość, że wiem na poziomie "gdzieś dzwonią" ... Sorry, ale z odpalenia dema niewiele wynika, "aha, działa"
Krzysztof Wolny - 15-05-2007 00:09
Jacek Czerwinski pisze:
>>> Domyślam sie, że na miare "ułatwiania sobie" tworzą sobie ludzie DAO, co >>> jeszcze? Zgaduję, że nie jest to Spring 'wyjęty z pudełka' tylko jakaś >>> wartośc dodana... >>> i obywają się bez k.EJB
>> nie rozumiem o czym piszesz.
> Tapestry easily integrates with any kind of backend, including J2EE > (nieprecyzyjne, ale tu musi chodzić o EJB), HiveMind and Spring. > http://tapestry.apache.org/ > > > Stripes integrates with Spring to provide your ActionBean classes access to > Spring resources in the form of configured Spring beans. It does this using > a simple, behind the scenes, injecting of Spring beans into ActionBeans. > http://mc4j.org/confluence/display/s...g+with+Stripes > > > Wicket: Tu większy artykuł bez gotowego cytatu, ale chodzi o (nie banalne w > wypadku tego frameworka, injection jest pewnym problemem) połączenie. > http://www.wicket-wiki.org.uk/wiki/index.php/Spring > tu też Spring staje się 'store' 'backend' czy czyms co dostarcza i > przechowuje dane.
moze slabo znam springa ale jak spring przechowuje dane? jedyne co potrafi to *integrowac* sie z ibatisem, hibernatem i czym tam jeszcze. ale nie robi nic w dzidzienie *store*. a haselka w stylu 'backend' itp. traca mi marketingowym shitem :]
> Jakiś frmaework=góra, Spring=backend. > > Mam świadomość, że wiem na poziomie "gdzieś dzwonią" ... > Sorry, ale z odpalenia dema niewiele wynika, "aha, działa"
ale co by mialo wynikac? granica jest mglista w niektorych miejscach zapewne, pewnie tak jak z autami, do wozenai mebli ciezarowka, do zakupow osobowy. mozna je zamiennie stosowac ale po co? :)
-- ================================ Krzysztof Wolny
[ http://rtfm.bsdzine.org ][ http://tiny.pl/g776 ]
O: No bo normalnie to każdy czyta z góry na dół... P: Dlaczego ??? O: Pisanie nad cytatem ! P: Co należy do bardziej wkurzających obyczajów niektórych ludzi ?
Jacek Czerwinski - 17-06-2007 00:47
Dnia Mon, 14 May 2007 15:28:56 +0200, Krzysztof Wolny napisa?(a):
> Jacek Czerwinski pisze: Odzywam sie po 2 tygodniach bo ....
> moze slabo znam springa ale jak spring przechowuje dane? jedyne co potrafi > to *integrowac* sie z ibatisem, hibernatem i czym tam jeszcze.
Patrze od jakiego? czasu 'przez okulary' które zaproponowa?e?, z sensie technicznym o to w?asnie chodzi. W konsekwencji obietnice zwi?zane z produktami maja charakter bardziej w?dki niz ryby.
> ale nie robi > nic w dziedzinie *store*. a haselka w stylu 'backend' itp. traca mi > marketingowym shitem :]
Wypada?o by si? cieszy?, ?e opensource zaczyna mie? marketing ;-)
a na serio to cieszy? albo martwi? ....
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pleffulla.pev.pl
|
[mysql] (4.1 lub nowszy) pobieranie =?UTF-8?Q?rekord=C3=B3w?="minimalnych"
problem z kodowaniem UTF-8 przy robieniu kopii zapasowej
mysqldump i kodowanie utf-8 (brak polskich znakow)
Poziome, pionowe paski lub siatka - jak =?UTF-8?B?enJvYmnEhz8g?=
=?iso-8859-2?q?utf-8_i_problem_z_z=B3?=
[postgresql] jdbc i =?UTF-8?B?d3lqxIV0a2k=?= z bazy
mysql, utf-8 i blednie wyciagane znaki
[MSSQL2000] Jak wyeksportować .txt w formacie UTF-8??
phpSolutions - szewc bez =?UTF-8?B?YnV0w7N3?=
[MySQL] REGEXP =?UTF-8?B?ZG9rxYJhZG5pZSBkd2Egem5ha2k=?=
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pldirtyboys.xlx.pl
Cytat
Decede mihi sole - nie zasłaniaj mi słonca. Gdy kogoś kochasz, jesteś jak stworzyciel świata - na cokolwiek spojrzysz, nabiera to kształtu, wypełnia się barwą, światłem. Powietrze przytula się do ciebie, choćby był mróz, a ty masz w sobie tyle radości, że musisz ją rozdawać wokoło, bo się w tobie nie mieści Hoc fac - tak czyń. A tergo - od tyłu; z tyłu. I czarne włosy posiwieją. Safona |
|