prawa autorskie
Krzychu - 02-08-2006 00:49
prawa autorskie
Witam,
pracowalem w agencji reklamowej dla ktorej wykonalem sporo projektow pytanie jest bardzo proste czy moge pokazac na swojej stronie te projekty ? czy musze postarac sie o jakas pisemna zgode ? czy niepowinienem miec takiej uwagi na umowie ? jest jakies rozwiazanie korzystne dla mnie ?
pozdrawiam
Paweł Majczyk - 02-08-2006 00:49
To chyba nie ta grupa. Z tego co wiem (co mi powiedziano) to prawa autorskie są niezbywalne i jako że ty te prace wykonałeś masz pełne prawo do chwalenia się tym, lecz nie ręcze za to.
Jacek Kauch - 02-08-2006 00:49
Użytkownik "Krzychu" <kylo_c4d@o2.pl> napisał w wiadomości news:eanuo8$d4m$1@nemesis.news.tpi.pl...
> pracowalem w agencji reklamowej dla ktorej wykonalem sporo projektow > pytanie jest bardzo proste
Polecam lekturę ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Serio.
-- Pozdrawiam, Jacek Kauch
mirhe - 02-08-2006 00:49
Użytkownik "Krzychu" <kylo_c4d@o2.pl> napisał w wiadomości news:eanuo8$d4m$1@nemesis.news.tpi.pl... > Witam, > > pracowalem w agencji reklamowej dla ktorej wykonalem sporo projektow > pytanie jest bardzo proste > czy moge pokazac na swojej stronie te projekty ? > czy musze postarac sie o jakas pisemna zgode ? > czy niepowinienem miec takiej uwagi na umowie ? > jest jakies rozwiazanie korzystne dla mnie ?
masz to szczegółowo opisane w ustawie o prawie autorskim
-- Buy and sell photo and image http://www.photobank.net-poland.com/ My portfolio at Fotolia http://www.fotolia.com/p/6964/partner/6964 My portfolio at Dreamstime http://www.dreamstime.com/resp63310
arcis - 02-08-2006 00:50
> pracowalem w agencji reklamowej dla ktorej wykonalem sporo projektow > pytanie jest bardzo proste > czy moge pokazac na swojej stronie te projekty ? > czy musze postarac sie o jakas pisemna zgode ? > czy niepowinienem miec takiej uwagi na umowie ? > jest jakies rozwiazanie korzystne dla mnie ?
wszyscy mają rację :) przeczytaj ustawę o prawie autorskim, tam jest punkt o niezbywalnych prawach do utworu - mozesz sie chwalic tym do woli. ale imo daj pod projektami link do dziennika ustaw :) bedziesz spokojniej spal. pozdr a
rezist.com - 02-08-2006 00:50
> czy moge pokazac na swojej stronie te projekty ?
to zalezy... jakie to jest dzielo, w jakich jestes stosunkach z agencja i jaki byl stosunek pracy miedzy Wami (umowa o prace z przekazaniem niektorych praw autorskich/ firma-firma, zlecenie...)
to ze jestes autorem, pozwala Ci w jakis sposob utozsamiac sie z dzielem ale mysle ze przekazujac dzielo agencji, pozbyles sie majatkowym praw autorskich a byc moze takze praw wykonawczych - a tutaj pod to bym podciagnal prezentacje dziela na forum punblicznym - internet.
na pl.soc.prawo juz kiedys byla na ten temat dyskusja i stanelo na tym, ze nie jest tak wesolo jakby sobie wszyscy zyczyli
> czy musze postarac sie o jakas pisemna zgode ?
napewno nie zaszkodzi, przejrzyj tez archiwum psp
-- tomek nowak http://rezist.com http://anvilstrike.com http://icic.pl
gravide - 02-08-2006 00:50
Użytkownik "rezist.com" <ssij@paukie.com> napisał w wiadomości news:eaocio$2lqk$2@sparrow.axelspringer.com.pl...
> to ze jestes autorem, pozwala Ci w jakis sposob utozsamiac sie z dzielem > ale mysle ze przekazujac dzielo agencji, pozbyles sie majatkowym > praw autorskich a byc moze takze praw wykonawczych - a tutaj pod to > bym podciagnal prezentacje dziela na forum punblicznym - internet.
Panie kolego, Pan kolega myli prawa majątkowe do dzieła z prawami autorskimi które są NIEZBYWALNE. A to oznacza, że bez względu na stopień zażyłosci czy też formę umowy na podstawie której było coś wykonane, autor ma prawo o tym informować publicznie*
grav
* - co nie zmienia faktu, że za odpowiednią opłatą może nie chcieć z tego prawa korzystać. :)
Pawel Jonca - 04-08-2006 01:24
gravide wrote: > Użytkownik "rezist.com" <ssij@paukie.com> napisał w wiadomości > news:eaocio$2lqk$2@sparrow.axelspringer.com.pl... > >> to ze jestes autorem, pozwala Ci w jakis sposob utozsamiac sie z dzielem >> ale mysle ze przekazujac dzielo agencji, pozbyles sie majatkowym >> praw autorskich a byc moze takze praw wykonawczych - a tutaj pod to >> bym podciagnal prezentacje dziela na forum punblicznym - internet. > > Panie kolego, Pan kolega myli prawa majątkowe do dzieła > z prawami autorskimi które są NIEZBYWALNE. > A to oznacza, że bez względu na stopień zażyłosci czy > też formę umowy na podstawie której było coś wykonane, autor > ma prawo o tym informować publicznie*
Wszyscy maja racje, ALE o jednym nalezy bezwglednie pamietac. Jesli robimy cos dla agencji A, ktorej klientem jest firma X, to naszym klientem jest AGENCJA A.
-- pozdrawiam,
Pawel Jonca http://pejot.com - portfolio http://printfolio.pl - sklep z rysunkami http://ipoczta.pl - e-kartki
tomasz.koniewski@interia.pl - 04-08-2006 01:24
Sam jestem ciekaw odpowiedzi na to pytanie.
Wiadome mi jest, że prawa autorskie sa niezbywalne. Ale co w przypadku, gdy autor byl zatrudniony na umowe o prace? Czy prawa majatkowe sa wtedy automatycznie przekazywane na pracodawce? Czy w przypadku projektow przedpremierowych pracodawca musi podpisywac za kazdym razem umowe z pracownikiem, stwierdzajaca, ze wizualizacja produktu nie moze byc publikowana przed data X? Czy w przypadku gdy, jako czlonek zespolu na wniosek szefa przesune obiekt o 1mm w lewo bede wspolautorem projektu?
Czytalem tez, ze umowa mowiaca o przekazaniu takze praw autorskich nie ma mocy w tym podpunkcie.
gravide - 04-08-2006 01:24
Użytkownik "Pawel Jonca" <mail@TUSKASOWACpejot.com> napisał w wiadomości
> Wszyscy maja racje, ALE o jednym nalezy bezwglednie pamietac. > Jesli robimy cos dla agencji A, ktorej klientem jest firma X, to naszym > klientem jest AGENCJA A.
Nie Pawle niektórzy pamiętają: http://groups.google.pl/group/pl.com...e=source&hl=pl
:) grav
rezist.com - 04-08-2006 01:24
> Panie kolego, Pan kolega myli prawa majątkowe do dzieła > z prawami autorskimi które są NIEZBYWALNE.
Nie myli
> też formę umowy na podstawie której było coś wykonane, autor > ma prawo o tym informować publicznie*
Zajebiscie, poinformowac moge wszystkich :)
Ale jesli stworze zajebista grafike i przeniose prawa majatkowe oraz wykonawcze na agencje to moze sie okazac ze nie moge jej opublikowac w sieci, o to wylacznie mi chodzi.
-- tomek nowak http://rezist.com http://anvilstrike.com http://icic.pl
chomique - 04-08-2006 01:24
rezist.com wrote:
> Ale jesli stworze zajebista grafike i przeniose prawa > majatkowe oraz wykonawcze na agencje to moze sie okazac > ze nie moge jej opublikowac w sieci, o to wylacznie mi chodzi.
Ja również zastanawiałem się nad podobną kwestią i widzę to w ten sposób:
Jeżeli pracowałeś w firmie, dla której w ramach stosunku pracy wukonywałes określone prace, na firmowym sprzęcie, uzywając firmowego oprogramowania. na zlecenie klientów tej firmy i pod dyktando tychże klientów i/lub twoich szefów. Działo się to w regulaminowych godzinach pracy (lub nadgodzinach), za które miałeś płaconą ustaloną stawkę, a jeszcze być może ktoś ci w tym pomagał (szparował zdjęcia, skanował je, nanosił własnoręcznie zmiany itp.)...
....to niestety całą śmietankę w postaci praw autorkich i majątkowych do tych projektów posiada firma. Firma jest AUTOREM w rozumieniu ustawy.
Na szczęćie istnieje jeszcze pojęcie TWÓRCY i tu masz swoją szansę.
Wydaje mi się, że swobodnie, bez pytania o zgode możesz zamieścić te prace na swojej www prtzedstawiając się jako ich TWÓRCA. I dodając dopisek na zasadzie: "Praca wykonana w ramach umowy o pracę z firmą "XYZ". Całość praw autorskich i majątkowych do projektu posiada firma "XYZ" i do tego np. link do strony firmy.
Pozdrawiam
chomique
rrr - 04-08-2006 01:24
Witam,
Czytam poniższe posty i widze, że wdarło się pewne nieporozumienie...
Prawo autorskie, rozróżnia majatkowe oraz osobiste prawa autorskie. Osobiste prawa autroskie nie podlegają zbyciu. Powstają one na rzecz twórcy.. i twają nawet po jego śmierci ..(no tu prawnicy toczą boje jak to mozłiwe, ze podmiot praw zmarł a prawa trwają dalej, sa na to odpowiednie koncepcje prawne..). W ramach osobistych praw autorskich mozemy mówic o prawie oznaczenia utworu swoim nazwiskiem lub pseudonimem, czy też prawi wydania utworu anonimowo. W ramach prawa autorskiego możemy również mówic o prawie do "autorstwa utworu" w tym sensie, ze tylko twórca moze być poczytywany za twórce danego utworu. W konsekwencji, na podstawie przepisów prawa autorskiego, mozesz żadac odpowiedniego oznaczenia utworu, podania do widomosci, że ty jesteś jego twórcą. Możesz równiez sprzeciwić się ozanczeniu utwtoru nazwiskiem innej osoby (tzw. plagiat). Oczywiscie w praktyce w umowach o pracę lub w umowie o wykonanie danego utworu określa się, że twórca nie bedzie wykonywał swoich praw lub okresla się sposob ich wykonania ( nie do pomyślenia, jest zeby po kazdej reklamie w TV wystepowała lista twórców reklamy, twórcy reklamy zobowiazują sie po prostu w umowach do nie wykorzystywania swoich praw osobistych autorskich)
Rozumiem, jednak że tobie chodzi o coś innego, o możliwosc wykorzystania np. skanu swoich prac na własnej stronie internetowej.
Tu wchodzimy jednak w problem majątkowych praw autorskich.
W ramach praw majatkowych możemy mówić między innymi o prawie do zwielokrotnienia utworu oraz rozpowszechninai utworu, w tym do zamieszczania utworu w sieci Intenret. Majatkowe prawa autorskie można przenosić na inną osobę, moga one być równiez przedmiotem licencji (dalejmy komuś prawo do korzystania z utworu w okręslonym zakresie). Powstaje zasadncze pytanie, kto w twoim przypadku jest podmiotem tych praw. Jezeli byłeś zatrudniony na podstawie umowy o pracę, to zapewne prawa te nabył pracodawca (art 12 ustawy), prawa te mogły zostać przeniesine na agencje reklamową również na podstawie umowy o dzieło z klauzlą o przenisieniu praw autorskich. Zakładam zatem, ze przeniosłeś prawa majatkowe autorskie na agencje reklmowa. W konsekwencji, korzystanie z dzieła, nawet na własnej stronie www, wymaga uzyskania licencji od podmiotu tych praw. Często w umowach o pracę, czy w umowach o przeniesienie praw, wprowadza się taką klauzulę, że co prawda prawa zostają przeniesione na zamawijacego, jednak wykonawca mozę korzystac z utworów na wystwach, na swojej stronie www, materiałch reklamowych dotyczących jego twórczosci itp. Proponuje zatem zawrzec stosowną umowę z agnecją reklamową. Pozdrawiam, Romek Bieda
Użytkownik "Krzychu" <kylo_c4d@o2.pl> napisał w wiadomości news:eanuo8$d4m$1@nemesis.news.tpi.pl... > Witam, > > pracowalem w agencji reklamowej dla ktorej wykonalem sporo projektow > pytanie jest bardzo proste > czy moge pokazac na swojej stronie te projekty ? > czy musze postarac sie o jakas pisemna zgode ? > czy niepowinienem miec takiej uwagi na umowie ? > jest jakies rozwiazanie korzystne dla mnie ? > > > pozdrawiam > >
PS - 04-08-2006 01:24
Użytkownik "chomique" napisał w wiadomości news:1154594326.453413.90850@i42g2000cwa.googlegro ups.com...
>Ja również zastanawiałem się nad podobną kwestią i widzę to w >ten sposób: [...]
Przeczytaj proszę ustawę o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Bo Twoje widzenie tej kwestii niestety rozmija się z tekstem tej ustawy.
-- Pozdr. PS
gravide - 04-08-2006 01:24
Użytkownik "rrr" <prawnik@prawnik.net.pl> napisał w wiadomości news:easdh0$7nl$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Proponuje zatem zawrzec stosowną umowę z agnecją reklamową.
znaczy się Twoim zdaniem, twórca odsprzedał prawa majątkowe do swojego dzieła komuś tylko po to, by być zobligowanym do odkupienia ich części by móc SWOJĄ pracę zaprezentować w portfolio? Moze zatem przeczytaj ustawę.
Żadna forma prawna umowy zawartej między Twórcą a nabywcą praw majątkowych NIE MOŻE autorowi odebrać prawa do autorstwa dzieła w szczególności do oznaczenia nazwiskiemlub pseudonimem.
Autor może oczywiście zrezygnować z wykonywania tego, przysługującego mu z automatu (zgodnie z ustawą), prawa. Ale rezygonować nie musi, jeśli nie chce. Dodam jeszcze, że zapisy jakiejkolwiek umowy niezgodne z UoPAiPP są prawnie niewiążące. Chyba, że ustawa w danym zakresie dopuszcza dowolność zapisu umowy.
Wstrzymywałbym się również z podciąganiem umieszczenia w folio pod rozpowszechnianie. Bo jak inaczej wykazać autorstwo jeśli nie poprzez wskazanie dzieła? grav
rrr - 04-08-2006 01:24
>> Proponuje zatem zawrzec stosowną umowę z agnecją reklamową. > > znaczy się Twoim zdaniem, twórca odsprzedał prawa majątkowe > do swojego dzieła komuś tylko po to, by być zobligowanym > do odkupienia ich części by móc SWOJĄ pracę zaprezentować > w portfolio? Moze zatem przeczytaj ustawę.
Zapewniam, że czytałem ustawę.....:))) Nie "sprzedał" ponieważ prawo autorskie nie mówi o sprzeedaży praw, tylko o przenisieniu praw. Umową sprzedązy regulowana jest przepisami K.C.
> Żadna forma prawna umowy zawartej między Twórcą a nabywcą praw > majątkowych NIE MOŻE autorowi odebrać prawa do autorstwa dzieła > w szczególności do oznaczenia nazwiskiemlub pseudonimem.
Zgadza sie. Ale czym innym jest żądanie podpisania dzieła swoim nazwiskiem, a czym innym wykorzystywanie utworu, nawet w celach autoprezentacji. Na gruncie praw osobistych autorskich żadasz własnie od podmiotu majatkowych praw autorskich respektowania twojego prawa do autorstwa utworu, czyli on rozpowszechniajac dzieło musi wskazac (na twoje żadanie oczywiście) ze jestes tworcą dzieła Wyobraz sobie prosty przykład. Reżyser reżyseruje film na rzecz producenta. Prawa do filmu (dzieła audiowizulanego) nabywa producent, który nastepnie rozpowszechnia film w kinach, TV itp. Tymczasem reżycer "chcąc pokazac swą twórczosć" robi prywatne pokazy filmu, bez zgody producenta....
Ja rozumiem, że dla osób nie zwiazanych na coddzien z prawem, konstrukcje przenisienia prawa, po to by w tej samej umowie uzyskać licencje moze wydawac si dziwna.. Jednak jest stosowna. Pozatym, zwróc uwage, zę prznosisz prawa w całym zakresie (intersy nabywcy sa respetktowane) natomist potem uzyskujesz licencje w ograncizonym zakresie (tylko do wykorzystania dla autopromocji).
> > Wstrzymywałbym się również z podciąganiem umieszczenia w folio > pod rozpowszechnianie. Bo jak inaczej wykazać autorstwo jeśli > nie poprzez wskazanie dzieła?
Jak wyzej. To rozpowszechnijacy wskazuje autorstwo... Co do rozpowszechniania utworu przez zamieszczenie w sieci Intenret (niezaleznie czy na swojej stronie, czy gdziekowliek indziej) to polecam uwadze kolegii postanowienia Konwencji WIPO o Prawie Autorskim. Tam przewidzinao wprost, iż zamieszczenie sie sieci (w taki sposb, zeby kazdy miał do utworu dostęp w czsie i miescu przez siebie wybranym wchodzi w zakres monopolu autorskiego). Po nowelizacji art 50 prawa autorskiego, nie ma watpliwsci, ze zamieszczenie utworu w sieci stanowi jesgo rozpowszechnianie (nawet jak nikt nie przegldnie takiego utworu)
Co do kwesti praw autorskich do utworu pracowniczego odsyłam do mojej publiakcji http://www.prawnik.net.pl/pwi/art12.htm
Pozdrawiam, Romek
gravide - 04-08-2006 01:25
Użytkownik "rrr" <prawnik@prawnik.net.pl> napisał w wiadomości news:eastqv$jg9$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Zapewniam, że czytałem ustawę.....:))) > Nie "sprzedał" ponieważ prawo autorskie nie mówi o sprzeedaży praw, tylko o > przenisieniu praw. Umową sprzedązy regulowana jest przepisami K.C.
Skoro wedle ustawy ktoś jest nabywcą praw majątkowych do dzieła, to ktoś musi być tych praw sprzedawcą. Nawet jesli w ustawie takiego słowa nie użyto. Cyt:
Art. 41. 1. Jeżeli ustawa nie stanowi inaczej: 1) (...) 2) nabywca autorskich praw majątkowych może przenieść(...) ^^^^^^^^^^^^^^^^
> Zgadza sie. Ale czym innym jest żądanie podpisania dzieła swoim nazwiskiem, > a czym innym wykorzystywanie utworu, nawet w celach autoprezentacji.
Art. 34. Można korzystać z utworów w granicach dozwolonego użytku pod warunkiem wymienienia twórcy i źródła. Twórcy nie przysługuje prawo do wynagrodzenia, chyba że ustawa stanowi inaczej.
Jako autor wymieniam siebie oraz podaję dane właściciela praw majątkowych.
Art. 35. Dozwolony użytek nie może naruszać normalnego korzystania z utworu lub godzić w słuszne interesy twórcy.
Ukazanie miniaturki projektu nie narusza normalnego korzystania z utworu ( brak możliwości reprodukcji zgodnej z zamierzeniem autora). Oraz nie godzi w słuszne interesy twórcy (czyli tego kto miniaturkę powiesił)
Jeśli by się uparł to:
Art. 29. 1. Wolno przytaczać w utworach stanowiących samoistną całość urywki rozpowszechnionych utworów lub drobne utwory w całości, w zakresie uzasadnionym wyjaśnianiem, analizą krytyczną, nauczaniem lub prawami gatunku twórczości.
Portfolio dość często samo w sobie jest dziełem a zamieszczone w nim prace można uznać za dozwolone cytaty z innych dzieł (z tą różnicą, że wszystko jest jednego autora -zespołu autorów)
do tego dochodzi: art 41 pkt 4. Umowa może dotyczyć tylko pól eksploatacji, które są znane w chwili jej zawarcia.
To znaczy ze projektując okładkę na płytę w roku 90-tym nie wiedziałem ,ze będzie możliwość w roku 2006 prezentacji w internecie. I nie mogłem sprzedać praw do pola ekspolatacji, które wtedy było w powijakach/prawie nie istniało.
i odnośnie wskazania autorstwa: Art. 16. Jeżeli ustawa nie stanowi inaczej, autorskie prawa osobiste chronią nieograniczoną w czasie i nie podlegającą zrzeczeniu się lub zbyciu więź twórcy z utworem, a w szczególności prawo do: 1) autorstwa utworu,
ustawa nie precyzuje czy ma to zrobić nabywca praw na wniosek autora, czy moze sam autor.
2) oznaczenia utworu swoim nazwiskiem lub pseudonimem albo do udostępniania go anonimowo, j.w.
4) decydowania o pierwszym udostępnieniu utworu publiczności,
Teoretycznie mam niezbywalne prawo do podjęcia decyzji, że pierwsze udostepnienie publiczne odbędzie się na mojej stronie. Oczywiscie z wykonywania tego prawa mogę zrezygnować.
pozdrawiam grav
rrr - 06-08-2006 02:19
> > Skoro wedle ustawy ktoś jest nabywcą praw majątkowych do dzieła, > to ktoś musi być tych praw sprzedawcą. Nawet jesli w ustawie takiego > słowa nie użyto. Cyt: > > Art. 41. 1. Jeżeli ustawa nie stanowi inaczej: > 1) (...) > 2) nabywca autorskich praw majątkowych może przenieść(...) > ^^^^^^^^^^^^^^^^ No własnie przenisienie..... To jednak nie sprzedaż. Ale to nie ma więszego zanczenia...
> Art. 34. Można korzystać z utworów w granicach dozwolonego użytku > pod warunkiem wymienienia twórcy i źródła. Twórcy nie przysługuje > prawo do wynagrodzenia, chyba że ustawa stanowi inaczej. > > Jako autor wymieniam siebie oraz podaję dane właściciela praw > majątkowych.
Ech...:) Ale i tak się cieszę, że czytasz ustawę ::) Zeby moi studenci tak czytali :)))))) Tylko, ze podany przez ciebie art. 34 prawa autorskiego to przepis "ograniczajacy" dozwolony użytek. Można oczywiście powołac się na przpisy o dozwolonym cytacie. Zgodnie z art 29 prawa autorskiego, każdy może przytaczać w utworach stanowiacych samoistną całosć urywki rozpowszechnionych utworów lub drobne utwory w całosci, jednak musi to być uzasadnione analizą krytyczną, nauczaniem lub "prawami gatunku twórczości" Moim zdaniem, nie zachodzi zadna z przeslanek dozwolonego cytaty z art 29 prawa autorskiego. Na siłe (tj. ryzukujac naruszenie) można by sie zastanawiac na "prawami gatunku twórczości". Twiedzac , ze te skany "kompanują moją witrynę". Jednak moim zdaniem jest to naciagane..
> do tego dochodzi: > art 41 pkt > 4. Umowa może dotyczyć tylko pól eksploatacji, które są znane > w chwili jej zawarcia. > > To znaczy ze projektując okładkę na płytę w roku 90-tym > nie wiedziałem ,ze będzie możliwość w roku 2006 prezentacji > w internecie. I nie mogłem sprzedać praw do pola ekspolatacji, > które wtedy było w powijakach/prawie nie istniało.
Dokładnie tak. Czego dowodzi seria procesów w Anglii :) Po prostu prawa do eksplotacji w sieci zostały przy tobie. W takim wypadku, wogle nie ma problemu. Jednak mówimy tu o czasach gdy już istnaiał internet (tj. był uznany za nowe pole eksplotacji) A pierwsze publikacje w języku polskim na ten temat tj. uznjace intenret za nowe pole eksploatacji to jest rok ok 1996-98.
Za jakiś czas wznowie stronę www.prawnik.net.pl , tam będzie sporo materiałów o prawie autorskim w sieci. Zapraszam. (zebym tylko miał czas..pisac) Pozdrawiam, Romek
diWhizZ - 06-08-2006 02:19
rrr napisał(a):
> Wyobraz sobie prosty przykład. Reżyser reżyseruje film na rzecz producenta. > Prawa do filmu (dzieła audiowizulanego) nabywa producent, który nastepnie > rozpowszechnia film w kinach, TV itp. Tymczasem reżycer "chcąc pokazac swą > twórczosć" robi prywatne pokazy filmu, bez zgody producenta....
Wg Twojej interpretacji w/w ustawy np. pani Beata Tyszkiewicz nie może prezentowac na swojej stronie internetowej kadrów z filmów w których grała? http://tiny.pl/tzzd
Podobnie Andrzej Wajda? http://www.wajda.pl/pl/filmy.html I co na to producenci i wytwórnie? Co innego rozpowszechniać całość utworu a co innego prezentowaćjego niewielki fragment (kadr z filmu, 30 sek. z 5 minutowego utworu muzycznego, prewkę w rozdzielczości ekranowej, wybranych 3 stron z 200 str. publikacji).
-- ~ O o << pozdrawiam :: adrian gwizd ... :: \\ \\ \\ o o o o o [// o o . .. ... < stabilizacja motylka to szpilka . .. ... /\\ o o o . .. ... e-mail: whizz@op.pl \\:: \\skype:adrian_whizz ::
gravide - 13-08-2006 00:58
Użytkownik "rrr" <prawnik@prawnik.net.pl> napisał w wiadomości news:eauu1f$gfp$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Jednak mówimy tu o czasach gdy już istnaiał internet (tj. był uznany za nowe > pole eksplotacji) A pierwsze publikacje w języku polskim na ten temat tj. > uznjace intenret za nowe pole eksploatacji to jest rok ok 1996-98.
Spójrz na tę kwestię od innej strony. Projektując plakat do druku nie przekazuję praw do rozpowszechniania w necie. Bo i dlaczego miałbym. Podobnie jest z okładką ksiązki czy ilustracją.
To twórca decyduje na jakie pola eksploatacji przekazuje prawa majątkowe do dzieła. Tak więc nie można przyjmować z automatu, że wszyscy twórcy przekazują pełnię praw do wszystkich dzieł na wszystkie pola. Można jedynie przyjąć, że robi tak jakiś określony odsetek twórców. grav
rrr - 13-08-2006 01:00
.. > Projektując plakat do druku nie przekazuję praw do rozpowszechniania > w necie. Bo i dlaczego miałbym. Podobnie jest z okładką ksiązki > czy ilustracją. > > To twórca decyduje na jakie pola eksploatacji przekazuje prawa > majątkowe do dzieła. > Tak więc nie można przyjmować z automatu, że wszyscy > twórcy przekazują pełnię praw do wszystkich dzieł na wszystkie > pola. Można jedynie przyjąć, że robi tak jakiś określony odsetek > twórców.
Zgadzam się. Jezeli nie przeniesiono praw w zakresie eksplotacji dzieła w interencie, to wogole nie ma problemu, twórca moze robic co mu sie podoba. Taka sytuacja będzie miec miejsce np. w przpadku starszych dzieł, kiedy jeszcze nikt nie myslał o Internecie. Pozdrawiam, Romek
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pleffulla.pev.pl
|
=?iso-8859-2?Q?Prawo_autorskie_=28sorry..._troch=EA_nie_na_te mat=29?=
I znowu powraca temat VATu przy umowach autorskich...
ile za przekazanie praw autorskich
Rola i prawa execute
Oracle, uzytkownicy i ich prawa
Jeszcze o prawach autorskich
Przekazanie praw autorskich
plakat - pytanie o prawa
prawa do zdjęcia ?
prawa majatkowe
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plmarcelq.xlx.pl
Cytat
Decede mihi sole - nie zasłaniaj mi słonca. Gdy kogoś kochasz, jesteś jak stworzyciel świata - na cokolwiek spojrzysz, nabiera to kształtu, wypełnia się barwą, światłem. Powietrze przytula się do ciebie, choćby był mróz, a ty masz w sobie tyle radości, że musisz ją rozdawać wokoło, bo się w tobie nie mieści Hoc fac - tak czyń. A tergo - od tyłu; z tyłu. I czarne włosy posiwieją. Safona |
|