ďťż
 
do czego uzywac perl-a? czy warto poznac ten jezyk ďťż
 
do czego uzywac perl-a? czy warto poznac ten jezyk
Zobacz wiadomości
 
Cytat
A gdyby tak się wedrzeć na umysłów górę, / Gdyby stanąć na ludzkich myśli piramidzie, / I przebić czołem przesądów chmurę, / I być najwyższą myślą wcieloną. . . Juliusz Słowacki, Kordian
Indeks BCB i MySQL subiekt gt fototapeta
 
  Witamy

do czego uzywac perl-a? czy warto poznac ten jezyk



sweet_dreams@o2.pl - 25-04-2006 00:04
do czego uzywac perl-a? czy warto poznac ten jezyk
  Witam,

jestem na etapie zmiany pracy i przegladajac oferty pracy bardo
czesto napotykam na wymaganie znajomosci perla. Oczywiscie
slyszalem o perlu ale zadnych konkretynch informacji. i tak
zastanawiam sie czy warto uczyc sie tego jezyka i gdzie mozna go
zastosowac. ja mam za soba kilkuletnie doswiadczenie w programowaniu
w ASP, VB i ostatnio PHP/MySQL. I przyszlosc swoja (przynajmniej
najblizsza) chcialbym zwiazac z tworzeniem stron WWW w PHP. czy
myslicie ze znajomosc perla w moim przyloadku jest
konieczna/uzasadniona.

prosze o informacje i komentarze.

z pozdrowieniami,
sweet_dreams





Stachu 'Dozzie' K. - 25-04-2006 00:04

  On 24.04.2006, sweet_dreams@o2.pl <sweet_dreams@o2.pl> wrote:
> jestem na etapie zmiany pracy i przegladajac oferty pracy bardo
> czesto napotykam na wymaganie znajomosci perla. Oczywiscie
> slyszalem o perlu ale zadnych konkretynch informacji. i tak
> zastanawiam sie czy warto uczyc sie tego jezyka i gdzie mozna go
> zastosowac. ja mam za soba kilkuletnie doswiadczenie w programowaniu
> w ASP, VB i ostatnio PHP/MySQL. I przyszlosc swoja (przynajmniej
> najblizsza) chcialbym zwiazac z tworzeniem stron WWW w PHP. czy
> myslicie ze znajomosc perla w moim przyloadku jest
> konieczna/uzasadniona.

Nie jest konieczna. Jest uzasadniona w dokładnie takim samym stopniu, co
przesiadka na Rubyego, Tcla czy inny C#. To znaczy nikt za ciebie nie
wybierze, a nie sądzę, żeby komuś tutaj się chciało uprawiać advocacy.

--
Feel free to correct my English
Stanislaw Klekot




=?UTF-8?B?WmJpZ25pZXcgS2VtcGN6ecWEc2tp?= - 25-04-2006 00:04

  Użytkownik sweet_dreams@o2.pl napisał:
> Witam,
>
> jestem na etapie zmiany pracy i przegladajac oferty pracy bardo
> czesto napotykam na wymaganie znajomosci perla. Oczywiscie
> slyszalem o perlu ale zadnych konkretynch informacji. i tak
> zastanawiam sie czy warto uczyc sie tego jezyka i gdzie mozna go
> zastosowac. ja mam za soba kilkuletnie doswiadczenie w programowaniu
> w ASP, VB i ostatnio PHP/MySQL. I przyszlosc swoja (przynajmniej
> najblizsza) chcialbym zwiazac z tworzeniem stron WWW w PHP. czy
> myslicie ze znajomosc perla w moim przyloadku jest
> konieczna/uzasadniona.
>
> prosze o informacje i komentarze.
>

Może to trochę OT ale napiszę co myślę na ten temat (jestem bardzo
wylewny :) ). Wg mnie znajomość perla do pisania w php raczej mija się
z celem, zwiększysz co prawda swoją elokwencję programistyczną
ale co z tego skoro i tak nie będziesz tego wykorzystywał.
Sama filozofia php i perla do tworzenia www mocno się różni -
w perlu masz jawnie odseparowaną warstwę prezentacji od aplikacji
czego nie ma w php. To jest to co mi się w php nie podoba i dlatego
olałem ten język. Tak samo proponuję Tobie - przeglądaj oferty
z tego co znasz, skoro pracodawca będzie wymagał od Ciebie i jednego
i drugiego zrobi z Ciebie wielbłąda (nie mylić z tym z okładki :) ).
Z tego co miałem okazję zaobserwować w większości ofert nie ma perla
a jest to co potrafisz.
--
=============================
Zbigniew Kempczyński
http://it.marton.pl/wegorz/
=============================




Grzegorz Szyszlo - 25-04-2006 00:04

  sweet_dreams@o2.pl wrote:
> Witam,
>
> jestem na etapie zmiany pracy i przegladajac oferty pracy bardo
> czesto napotykam na wymaganie znajomosci perla. Oczywiscie
> slyszalem o perlu ale zadnych konkretynch informacji. i tak
> zastanawiam sie czy warto uczyc sie tego jezyka i gdzie mozna go
> zastosowac. ja mam za soba kilkuletnie doswiadczenie w programowaniu
> w ASP, VB i ostatnio PHP/MySQL. I przyszlosc swoja (przynajmniej
> najblizsza) chcialbym zwiazac z tworzeniem stron WWW w PHP. czy
> myslicie ze znajomosc perla w moim przyloadku jest
> konieczna/uzasadniona.

Perl to calkiem fajny jezyk, o dlugiej tradycji. jest do niego
cala masa modulow. ma tez wady. najpowazniejsza to niezbyt spojna
skladnia, oraz brak mozliwosci zrzucania do plikow p-kompilatow,
przez co dlugie programy uruchamiaja sie dluzej.
do wad zaliczylby tez dosyc dziwne podejscie do obiektowosci.
ale, jest to jezyk o bardzo zwiezlym zapisie. bardzo istotną
zaletą perla jest też bezpośrednie wsparcie w składni
wyrażeń regularnych. niesamowita sprawa.

na twoim miejscu zainteresowałbym się też językiem python ,
to jest newsowa grupa obok (już słyszę jak niektórzy buczą
i wyzywają od heretyków;)
ale o zaletach pythona popytaj na sąsiedniej grupie.
mi się podoba przede wszystkim możliwość zrzucania p-kodu,
i wielokrotnego jego używania przy kolejnych uruchomieniach.
dzieje się to praktycznie automatycznie.
python jest młodszy, przez co nie ma tak obszernych jak perl
bibliotek (perlowe archiwum CPAN, google prawdę ci powie
albo i nie ;)
ale w pythonie jest kilka do wyboru implementacji
tzw. serwerow aplikacyjnych, i chocby z tego powodu warto
sie tym jezykiem zainteresowac.

co do mnie, troche mnie irytuje skostnienie srodowiska
perlowcow. jak sie czlowiek pyta o serwery aplikacyjne,
dostaje odpowiedz "a po co ci to? uzyj fast-cgi
na apachu i bedzie spokoj". tylko co ma piernik do wiatraka? ;)

znik.





Dariusz Jackowski - 25-04-2006 00:04

  Grzegorz Szyszlo wrote:
>
> co do mnie, troche mnie irytuje skostnienie srodowiska
> perlowcow. jak sie czlowiek pyta o serwery aplikacyjne,
> dostaje odpowiedz "a po co ci to? uzyj fast-cgi
> na apachu i bedzie spokoj". tylko co ma piernik do wiatraka? ;)

Do zastosowań webowych: Catalyst <http://www.catalystframework.org/>,
objektowy, logika MVC, odpowiednik Ruby On Rails, cały czas mocno rozwijany,
polecam. Do prawie wszystkich innych zastosowań - POE (dla pythonowca -
odpowiednik Twisted).

--asc




=?ISO-8859-2?Q?Zbigniew_Kempczy=F1ski?= - 27-04-2006 00:18

  Użytkownik Dariusz Sznajder napisał:

>
>>Sama filozofia php i perla do tworzenia www mocno się różni -
>>w perlu masz jawnie odseparowaną warstwę prezentacji od aplikacji
>>czego nie ma w php. To jest to co mi się w php nie podoba i dlatego
>
W perlu zazwyczaj używasz modułu CGI, którego funkcje tworzą Ci kod html.
Jeśli masz błąd w skrypcie to w ogóle się on nie wykona i dostaniesz np
error 500. W php masz miszmasz czyli w jednym pliku źródłowym pomieszanie
php + html. O ile się nie mylę nawet bug w php i tak zwróci stronę bo
php jest wsadzony w html. Czyli jak widać warstwa aplikacji i prezentacji
w php jest jednym, w przypadku perla stanowi dwa odrębne elementy.
Nie do końca wiem jak potraktować moduły typu HTML::Template gdyż tam
oprócz znaczników szablonu używa się tagów html. Jednak skoro przetworzenie
szablonu wymaga wykonania kodu więc można potraktować, że szablony stanowią
tylko dane dla programu perlowego.
--
=============================
Zbigniew Kempczyński
http://it.marton.pl/wegorz/
=============================




Grzegorz Szyszlo - 27-04-2006 00:18

  Dariusz Sznajder wrote:
> Dnia 24.04.2006 Zbigniew Kempczyński <Z.Kempczynski@NOSPAMmarton.pl> napisał/a:
>
>>Użytkownik sweet_dreams@o2.pl napisał:
>>
>>>Witam,
>
>
>>Sama filozofia php i perla do tworzenia www mocno się różni -
>>w perlu masz jawnie odseparowaną warstwę prezentacji od aplikacji
>>czego nie ma w php. To jest to co mi się w php nie podoba i dlatego
>
> Hm?
> A możesz rozwinąć?

zazwyczaj w PHP masz tzw. dynamiczny plik HTML ktory w systemie jest
zwyklym plikiem. ten plik zawiera przede wszystkim kod HTML/CSS/JS/JA ,
i jest dodatkowo upstrzony wstawkami w PHP.

W perlu jest zupelnie na odwrot. plikiem jest skrypt wykonywalny w
perlu, i on przez rozne printy i funkcje importowanych bibliotek
generuje na swoj STDOUT strone HTML.

czy teraz widzisz roznice?

znik.




Grzegorz Szyszlo - 27-04-2006 00:18

  Dariusz Jackowski wrote:

>> co do mnie, troche mnie irytuje skostnienie srodowiska
>> perlowcow. jak sie czlowiek pyta o serwery aplikacyjne,
>> dostaje odpowiedz "a po co ci to? uzyj fast-cgi
>> na apachu i bedzie spokoj". tylko co ma piernik do wiatraka? ;)
>
>
> Do zastosowań webowych: Catalyst <http://www.catalystframework.org/>,
> objektowy, logika MVC, odpowiednik Ruby On Rails, cały czas mocno
> rozwijany, polecam. Do prawie wszystkich innych zastosowań - POE (dla
> pythonowca - odpowiednik Twisted).
>
> --asc

Dzieki za odpowiedz ;) naprawde dzieki.
zaluje tylko jednego, ze nikt mi tak rzeczowo nie odpowiedzial
jakies 5 lat temu. sprawdze linka, i najprawdopodobniej skorzystam.
z golego POE juz korzystalem

znik.




Dariusz Sznajder - 27-04-2006 00:18

  Dnia 25.04.2006 Grzegorz Szyszlo <znik@wbc.lublin.pl> napisał/a:
>> Hm?
>> A możesz rozwinąć?
>
> zazwyczaj w PHP masz tzw. dynamiczny plik HTML ktory w systemie jest
> zwyklym plikiem. ten plik zawiera przede wszystkim kod HTML/CSS/JS/JA ,
> i jest dodatkowo upstrzony wstawkami w PHP.
>
> W perlu jest zupelnie na odwrot. plikiem jest skrypt wykonywalny w
> perlu, i on przez rozne printy i funkcje importowanych bibliotek
> generuje na swoj STDOUT strone HTML.
>
> czy teraz widzisz roznice?
Średnio.
Pewnie za dużo patrze na takiego np. Masona :)

--
Dariusz Sznajder
DSZ1-RIPE




Marcin Gryszkalis - 27-04-2006 00:18

  Grzegorz Szyszlo wrote:
> python jest młodszy, przez co nie ma tak obszernych jak perl
> bibliotek (perlowe archiwum CPAN, google prawdę ci powie
Osobiscie uwazam, ze CPAN to jeden z najwiekszych plusow perla,
cokolwiek chcialbys zrobic: potrzebujesz sparsowac albo wygenerowac
arkusz Excela - masz Spreadsheet::ParseExcel i Spreadsheet::WriteExcel,
wypisać liczbę słownie po polsku - Lingua::PL::Numbers, narysowac
wykresik - np. GD::Graph, wysłać maila - Mail::Sender, sparsować maila -
Mail::Message i tak dalej i tak dalej, gotowe moduły do
najdziwniejszych zastowowań dostępne w jednym miejscu, opisane w spójny
sposób, z wygodnym mechanizmem instalacji i aktualizacji :)
polecam ;)
--
Marcin Gryszkalis, PGP 0x9F183FA3
jabber jid:mg@chrome.pl, gg:2532994
http://the.fork.pl




lrem@lrem.maxnet - 27-04-2006 00:18

  W poście <e2kji5$kil$3@news.lublin.pl>,
Grzegorz Szyszlo nabazgrał:
>> Do zastosowań webowych: Catalyst <http://www.catalystframework.org/>,
> zaluje tylko jednego, ze nikt mi tak rzeczowo nie odpowiedzial
> jakies 5 lat temu. sprawdze linka, i najprawdopodobniej skorzystam.

Ale to nie wina tego kogoś gdzieś kiedyś ;)

Hint:
#v+
lrem@lrem ~ $ whois catalystframework.org | grep Created
Created On:14-Nov-2005 14:17:32 UTC
#v-

--
Always put off dealing with time-wasting morons.
If you would like to know how...
I'll get back to you on that.
-Dilbert quote




Krzysztof =?iso-8859-2?Q?Krzy=BFaniak?= - 27-04-2006 00:18

  lrem@lrem.maxnet writes:

> W poście <e2kji5$kil$3@news.lublin.pl>,
> Grzegorz Szyszlo nabazgrał:
>>> Do zastosowań webowych: Catalyst <http://www.catalystframework.org/>,
>> zaluje tylko jednego, ze nikt mi tak rzeczowo nie odpowiedzial
>> jakies 5 lat temu. sprawdze linka, i najprawdopodobniej skorzystam.
>
> Ale to nie wina tego kogoś gdzieś kiedyś ;)

<http://groups.google.com/group/pl.comp.lang.perl/browse_frm/thread/ddd4c8a26ce285c0/08178fe08f18da63?q=catalyst&rnum=2#08178fe08f18da6 3>

:>

> Hint:
> #v+
> lrem@lrem ~ $ whois catalystframework.org | grep Created
> Created On:14-Nov-2005 14:17:32 UTC
> #v-

eloy@ws143:~/subversion/pkg-catalyst/packages/libcatalyst-perl/trunk$ tail
-n 3 Changes

2.99_12 2005-01-28 22:00:00 2005
- first development release

--
-------e-l-o-y----------------------------e-l-o-y-@-k-o-f-e-i-n-a-.-n-e-t------

jak to dobrze, że są oceany - bez nich byłoby jeszcze smutniej




d'plus - 27-04-2006 00:19

  sweet_dreams@o2.pl napisał(a):
> Witam,
>
> jestem na etapie zmiany pracy i przegladajac oferty pracy bardo
> czesto napotykam na wymaganie znajomosci perla. Oczywiscie
> slyszalem o perlu ale zadnych konkretynch informacji. i tak
> zastanawiam sie czy warto uczyc sie tego jezyka i gdzie mozna go
> zastosowac. ja mam za soba kilkuletnie doswiadczenie w programowaniu
> w ASP, VB i ostatnio PHP/MySQL. I przyszlosc swoja (przynajmniej
> najblizsza) chcialbym zwiazac z tworzeniem stron WWW w PHP. czy
> myslicie ze znajomosc perla w moim przyloadku jest
> konieczna/uzasadniona.
>
> prosze o informacje i komentarze.
>
> z pozdrowieniami,
> sweet_dreams
>

ja perla lubię i używałem go przeważnie do parsowania tekstów,
przerabiania tekstowych danych i wielu innych rzeczy. obecnie nie uzywam
go prawie wogole, a swoją przyszłość związałbym z językami typu c/c++,
bo strony www to zabawa tylko na jakiś czas (wg mnie).




Grzegorz Szyszlo - 28-04-2006 00:53

  d'plus wrote:
> sweet_dreams@o2.pl napisał(a):
>
>> Witam,
>>
>> jestem na etapie zmiany pracy i przegladajac oferty pracy bardo
>> czesto napotykam na wymaganie znajomosci perla. Oczywiscie
>> slyszalem o perlu ale zadnych konkretynch informacji. i tak
>> zastanawiam sie czy warto uczyc sie tego jezyka i gdzie mozna go
>> zastosowac. ja mam za soba kilkuletnie doswiadczenie w programowaniu
>> w ASP, VB i ostatnio PHP/MySQL. I przyszlosc swoja (przynajmniej
>> najblizsza) chcialbym zwiazac z tworzeniem stron WWW w PHP. czy
>> myslicie ze znajomosc perla w moim przyloadku jest
>> konieczna/uzasadniona.
>>
>> prosze o informacje i komentarze.
>>
>> z pozdrowieniami,
>> sweet_dreams
>>
>
> ja perla lubię i używałem go przeważnie do parsowania tekstów,
> przerabiania tekstowych danych i wielu innych rzeczy. obecnie nie uzywam
> go prawie wogole, a swoją przyszłość związałbym z językami typu c/c++,
> bo strony www to zabawa tylko na jakiś czas (wg mnie).

Niezupelnie. tzw. aplikacje webowe staja sie coraz popularniejsze,
staja sie nawet podstawowymi aplikacjami w przedsiebiorstwach.
obecnie takie rozwiazania najchetniej sa wdrazane przez duze
przedsiebiorstwa, bo to obniza koszt obslugi koncowki uzytkownika.
wystarczy wklepac linka i juz mamy 'zainstalowany program'.

ale czy takie zeczy sa pisane w perlu? a roznie z tym bywa,
bo takie rozwiazania uzywaja serwerow aplikacyjnych.
a co jest po stronie klienta? zalezy od aplikacji. albo
wprost lekki html ze wsparciem ze strony javascript
jak w przypadku np. bankow internetowych, albo ciezkie
aplikacje webowe ktore wymagaja zaimportowania calej masy
java appletow. taki applet moze pracowac jako zupelnie osobna
aplikacja. i to jest wlasnie sedno takich rozwiazan w duzych
przedsiebiorstwach. to sa duze systemy wymagajace silnych grup
serwerow.

dla wyjasnienia podpowiem, ze czesto jest mylony javascript
ktory jest elementem strony webowej, z javascripting w skrocie
javascript. w tym drugim przypadku zamieszania narobili partacze
z microsoftu, bo tym terminem okreslaja procedury wbudowane
pisane w javie po stronie serwera ms sql.

to naprawde trudne pytanie czy warto poznac perla. zalezy
co sie chce osiagnac ;) bo masz dylemat pomiedzy:

perl
python
php
java (aplikacje java lub skrypty java, a nie webowy javascript)
c# z .net i lub mono
c/c++

do tego troche jezykow sluzacych do wymiany informacji poimedzy
roznymi warstwami lub srodowiskami
html
xml
xslt
dom

generalnie duzo tego.
co do perla, jest to bardzo zwiezly jezyk o troche chaotycznej skladni,
w ktorym mozna dosyc szybko i prosto zrealizowac przetwarzanie tekstow,
oraz wiele zadan administracyjnych. sa tez biblioteki do pisania
programow okienkowych, zarowno TXT jak i graficznych jak ktos lubi ;)
przy zachowaniu pewnych rygorow, mozna uzyc perla jako podstawowy jezyk
serwera aplikacyjnego, ma to jednak swoje ograniczenia, bo pomimo
ze perl ma dluga tracycje, to serwery aplikacyjne sa tu raczej nowoscia.
perl nadaje sie tez znakomicie jako przelotka do przerzucania
danych pomiedzy roznymi systemami ;)
generalnie jest to jezyk uniwersalny. ale ze wzgledu na to ze
nie jest kompilowany bezposrednio do pliku binarnego (wewnetrzna
kompilacja tylko do p-kodu), to zlozone obliczenia numeryczne
nie sa jego mocna strona.

tak nawiasem, ciekaw jestem co wybierzesz ;) ja to bym ci polecil
pythona bo pod wieloma wzgledami jest porownywalny do perla.
ma duzo plusow, lepsza skladnie, zachowana zwiezlosc,
ale ma mniej uzytecznych bibliotek (to sie poprawia), i regexp
jest realizowany jako funkcje biblioteczne, nie zas jako
wbudowany w jezyk element skladni.
co do regexpa, sa biblioteki do wielu innych jezykow,
nawet do visual basica jesli sie uprzesz ;)

visual basica nie polecam. jest to relikt przeszlosci
w ktorym w zasadzie z oryginalu zostala tylko nazwa,
pielegnowany przez microsoft. sam microsoft najchetniej
by przerzucil wszystko z vb do c# .
gdyby napisali w 100% poprawy konwerter vb->c#, to pewnie
dawno byloby po problemie ;)

znik.




d'plus - 28-04-2006 00:53

  Grzegorz Szyszlo napisał(a):
> d'plus wrote:
>> sweet_dreams@o2.pl napisał(a):
>>
>>> Witam,
>>>
>>> jestem na etapie zmiany pracy i przegladajac oferty pracy bardo
>>> czesto napotykam na wymaganie znajomosci perla. Oczywiscie
>>> slyszalem o perlu ale zadnych konkretynch informacji. i tak
>>> zastanawiam sie czy warto uczyc sie tego jezyka i gdzie mozna go
>>> zastosowac. ja mam za soba kilkuletnie doswiadczenie w programowaniu
>>> w ASP, VB i ostatnio PHP/MySQL. I przyszlosc swoja (przynajmniej
>>> najblizsza) chcialbym zwiazac z tworzeniem stron WWW w PHP. czy
>>> myslicie ze znajomosc perla w moim przyloadku jest
>>> konieczna/uzasadniona.
>>>
>>> prosze o informacje i komentarze.
>>>
>>> z pozdrowieniami,
>>> sweet_dreams
>>>
>>
>> ja perla lubię i używałem go przeważnie do parsowania tekstów,
>> przerabiania tekstowych danych i wielu innych rzeczy. obecnie nie
>> uzywam go prawie wogole, a swoją przyszłość związałbym z językami typu
>> c/c++, bo strony www to zabawa tylko na jakiś czas (wg mnie).
>

.... [cut]

uff :)
jednym słowem - wiele osób może określić perla jako narzędzie, bardzo
sympatyczne zresztą :), ale pisać w nim wielkich systemów bym sie nie
pokusił.

Nie mówię, że nie istnieją duże aplikacje www, ale jest to taki nieduży
(stosunkowo) segment, że nie biorę go pod większą uwagę, stąd moja
wyopwiedź - a tak wogole to kto pisze na codzień w c-podobnych to raz na
jakiś czas szybki systemik webowy to nie problem, z kolei dla piszących
w php-podobnych podobna zmiana to już lekkie kłopociki by były :)




lrem@lrem.maxnet - 28-04-2006 00:53

  W poście <e2ppci$l8p$1@news.lublin.pl>,
Grzegorz Szyszlo nabazgrał:
> tak nawiasem, ciekaw jestem co wybierzesz ;) ja to bym ci polecil
> pythona bo pod wieloma wzgledami jest porownywalny do perla.
> ma duzo plusow, lepsza skladnie, zachowana zwiezlosc,

Python zdecydowanie ma dużo plusów od strony technicznej. Jednak, choć
może jestem w mniejszości, jego składni za plus nie uważam. Zastąpienie
klamr wcięciami jest dla mnie nie do przejścia.

--
Życie kobiety dzieli się na trzy okresy: gdy ona zdradza swój wiek,
gdy go nie zdradza i gdy wiek ją zdradza.




=?iso-8859-2?Q?S=B3awomir?= Szczyrba - 28-04-2006 00:53

  Morpheus is fighting lrem@lrem.maxnet!
>
> Python zdecydowanie ma dużo plusów od strony technicznej. Jednak, choć
> może jestem w mniejszości, jego składni za plus nie uważam. Zastąpienie
> klamr wcięciami jest dla mnie nie do przejścia.
>
Ufff. A już myślałem że tylko ja tak mam :)

Sławek
--
________
_/ __/ __/ Oko za oko - to prawo zaślepia cały świat. -- Mahatma Gandhi
\__ \__ \_________________________________________________ ______________
/___/___/ Sławomir Szczyrba steev/AT/hot\dot\pl




=?ISO-8859-2?Q?=A3ukasz_M=B1drzycki?= - 28-04-2006 00:53

  Sławomir Szczyrba napisał(a):
>> Python zdecydowanie ma dużo plusów od strony technicznej. Jednak, choć
>> może jestem w mniejszości, jego składni za plus nie uważam. Zastąpienie
>> klamr wcięciami jest dla mnie nie do przejścia.
> Ufff. A już myślałem że tylko ja tak mam :)
Słabo się golfuje? ;-P

luk

--
*- uksza(@)at(@)wp(.)dot(.)pl
*- RLU: #272802 | got slack?




Michal Jankowski - 28-04-2006 00:53

  Sławomir Szczyrba <creature@of.the.night> writes:

>> może jestem w mniejszości, jego składni za plus nie uważam. Zastąpienie
>> klamr wcięciami jest dla mnie nie do przejścia.
>>
> Ufff. A już myślałem że tylko ja tak mam :)

Przejście od języków zapisywanych "jedna instrukcja w jednej linii" ze
znaczącymi spacjami, ze specjalnie oznaczanymi "liniami kontynuacji" i
z uzależnieniem znaczenia znaku od kolumny, w której się znajdzie
(fortran się kłania), do języków zapisywanych "jak komu wygodniej" i
bez odróżniania jednych "białych znaków" od innych, było kiedyś
olbrzymim postępem i wygodą.

Nie wiem, po co ktoś postanowił od tego odejść. Może mu studenci
przynosili programy z wcięciami sugerującymi inną strukturę programu
niż nawiasy... Ale przecież wyjustowanie kodu wg jego struktury to
jest jedno-dwa kliknięcia czy klawisze.

MJ




Stachu 'Dozzie' K. - 28-04-2006 00:53

  On 27.04.2006, Michal Jankowski <michalj@fuw.edu.pl> wrote:
> Sławomir Szczyrba <creature@of.the.night> writes:
>
>>> może jestem w mniejszości, jego składni za plus nie uważam. Zastąpienie
>>> klamr wcięciami jest dla mnie nie do przejścia.
>>>
>> Ufff. A już myślałem że tylko ja tak mam :)
>
> Przejście od języków zapisywanych "jedna instrukcja w jednej linii" ze
> znaczącymi spacjami, ze specjalnie oznaczanymi "liniami kontynuacji" i
> z uzależnieniem znaczenia znaku od kolumny, w której się znajdzie
> (fortran się kłania), do języków zapisywanych "jak komu wygodniej" i
> bez odróżniania jednych "białych znaków" od innych, było kiedyś
> olbrzymim postępem i wygodą.
>
> Nie wiem, po co ktoś postanowił od tego odejść. Może mu studenci
> przynosili programy z wcięciami sugerującymi inną strukturę programu
> niż nawiasy... Ale przecież wyjustowanie kodu wg jego struktury to
> jest jedno-dwa kliknięcia czy klawisze.

Znasz coś takiego do Perla?

--
Feel free to correct my English
Stanislaw Klekot




lrem@lrem.maxnet - 28-04-2006 00:53

  W poście <slrne519e6.evc.dozzie@hans.zsh.bash.org.pl>,
Stachu 'Dozzie' K. nabazgrał:
>> Nie wiem, po co ktoś postanowił od tego odejść. Może mu studenci
>> przynosili programy z wcięciami sugerującymi inną strukturę programu
>> niż nawiasy... Ale przecież wyjustowanie kodu wg jego struktury to
>> jest jedno-dwa kliknięcia czy klawisze.
>
> Znasz coś takiego do Perla?

Pod vimem 1G=G ;]

No i jeszcze:
#v+
* dev-perl/perltidy
Latest version available: 20031021
Latest version installed: [ Not Installed ]
Size of downloaded files: 319 kB
Homepage: http://perltidy.sourceforge.net/
Description: Perl script indenter and beautifier.
License: GPL-2
#v-

--
<Ewa> lubie o kobietach moich mezczyzn duzo wiedziec




Krzysztof =?iso-8859-2?Q?Krzy=BFaniak?= - 28-04-2006 00:54

 
[..]
>> Nie wiem, po co ktoś postanowił od tego odejść. Może mu studenci
>> przynosili programy z wcięciami sugerującymi inną strukturę programu
>> niż nawiasy... Ale przecież wyjustowanie kodu wg jego struktury to
>> jest jedno-dwa kliknięcia czy klawisze.
>
> Znasz coś takiego do Perla?

perltidy

eloy
--
-------e-l-o-y----------------------------e-l-o-y-@-k-o-f-e-i-n-a-.-n-e-t------

jak to dobrze, że są oceany - bez nich byłoby jeszcze smutniej




Kacper Perschke - 28-04-2006 00:54

  W artykule <slrne519e6.evc.dozzie@hans.zsh.bash.org.pl> Stachu 'Dozzie' K. napisał:
>> [...]
>> Ale przecież wyjustowanie kodu wg jego struktury to jest jedno-dwa
>> kliknięcia czy klawisze.
>
> Znasz coś takiego do Perla?
>

Stachu!
http://groups.google.com/group/pl.co...b2c56e454cb31f
No nie mów, że nie czytałeś?

KAcper
--
Mail => www.rot13.com




Stachu 'Dozzie' K. - 28-04-2006 00:54

  On 27.04.2006, lrem@lrem.maxnet <lrem@lrem.maxnet> wrote:
> W poście <slrne519e6.evc.dozzie@hans.zsh.bash.org.pl>,
> Stachu 'Dozzie' K. nabazgrał:
>>> Nie wiem, po co ktoś postanowił od tego odejść. Może mu studenci
>>> przynosili programy z wcięciami sugerującymi inną strukturę programu
>>> niż nawiasy... Ale przecież wyjustowanie kodu wg jego struktury to
>>> jest jedno-dwa kliknięcia czy klawisze.
>>
>> Znasz coś takiego do Perla?
>
> Pod vimem 1G=G ;]

Tylko ze to sobie nie zawsze radzi z moim formatowaniem kodu.

> No i jeszcze:
> #v+
> * dev-perl/perltidy
> Latest version available: 20031021
> Latest version installed: [ Not Installed ]
> Size of downloaded files: 319 kB
> Homepage: http://perltidy.sourceforge.net/
> Description: Perl script indenter and beautifier.
> License: GPL-2
> #v-

O. To juz jest znacznie ciekawsze.

--
Feel free to correct my English
Stanislaw Klekot




Szymon =?iso-8859-2?Q?Sok=F3=B3?= - 28-04-2006 00:54

  On 27 Apr 2006 12:23:58 +0200, Sławomir Szczyrba wrote:

> Morpheus is fighting lrem@lrem.maxnet!
>>
>> Python zdecydowanie ma dużo plusów od strony technicznej. Jednak, choć
>> może jestem w mniejszości, jego składni za plus nie uważam. Zastąpienie
>> klamr wcięciami jest dla mnie nie do przejścia.
>>
> Ufff. A już myślałem że tylko ja tak mam :)

Dalece nie tylko Ty.

--
Szymon Sokół (SS316-RIPE) -- Network Manager B
Computer Center, AGH - University of Science and Technology, Cracow, Poland O
http://home.agh.edu.pl/szymon/ PGP key id: RSA: 0x2ABE016B, DSS: 0xF9289982 F
Free speech includes the right not to listen, if not interested -- Heinlein H




Maciej Misiak - 28-04-2006 00:54

  Sławomir Szczyrba wrote:
> Morpheus is fighting lrem@lrem.maxnet!
>> Python zdecydowanie ma dużo plusów od strony technicznej. Jednak, choć
>> może jestem w mniejszości, jego składni za plus nie uważam. Zastąpienie
>> klamr wcięciami jest dla mnie nie do przejścia.
>>
> Ufff. A już myślałem że tylko ja tak mam :)

Ja zdecydowanie też.

--
grizzley




Twelve Hungry Mammoths - 28-04-2006 00:54

  On Thu, 27 Apr 2006 12:54:13 +0200, Michal Jankowski <michalj@fuw.edu.pl>
wrote:
>
>>> może jestem w mniejszości, jego składni za plus nie uważam. Zastąpienie
>>> klamr wcięciami jest dla mnie nie do przejścia.
>>>
>> Ufff. A już myślałem że tylko ja tak mam :)
>
> Przejście od języków zapisywanych "jedna instrukcja w jednej linii" ze
> znaczącymi spacjami, ze specjalnie oznaczanymi "liniami kontynuacji" i
> z uzależnieniem znaczenia znaku od kolumny, w której się znajdzie
> (fortran się kłania),

ROTFL. takiej demagogii, jak z tym fortranem, to nawet Lepper nie potrafi
powiedziec (-:

> do języków zapisywanych "jak komu wygodniej" i
> bez odróżniania jednych "białych znaków" od innych, było kiedyś
> olbrzymim postępem i wygodą.

i dalej jest, w pythonie rowniez piszesz jak Ci wygodnie, musisz tylko
zachowac konsekwencje.

> Nie wiem, po co ktoś postanowił od tego odejść. Może mu studenci
> przynosili programy z wcięciami sugerującymi inną strukturę programu
> niż nawiasy... Ale przecież wyjustowanie kodu wg jego struktury to
> jest jedno-dwa kliknięcia czy klawisze.

akurat uzasadnienie bylo dokladnie odwrotne: skoro kazdy sensowny
programista _i_tak_ stosuje wciecia, to klamry sa zbedne (a przy okazji
takze np. nawiasy wokol warunkow w if czy while).

na podobnej zasadzie ktos moglby powiedziec: glupi ten Perl, bo zawsze
musze pisac klamry po if, while, for, a w takiej np. Javie czy C nie musze
(-:

pzdr
szertf




Twelve Hungry Mammoths - 28-04-2006 00:54

  On Thu, 27 Apr 2006 21:38:28 +0200, Maciej Misiak
<grizzley@poczta.onet.pl> wrote:
>>> Python zdecydowanie ma dużo plusów od strony technicznej. Jednak, choć
>>> może jestem w mniejszości, jego składni za plus nie uważam. Zastąpienie
>>> klamr wcięciami jest dla mnie nie do przejścia.
>>>
>> Ufff. A już myślałem że tylko ja tak mam :)
>
> Ja zdecydowanie też.

ja tez... tak myslalem, dopoki nie sprobowalem (-:

pzdr
szeryf




Stachu 'Dozzie' K. - 28-04-2006 00:54

  On 27.04.2006, Kacper Perschke <zbp.yvnzt@rxupferc.ercpnx> wrote:
> W artykule <slrne519e6.evc.dozzie@hans.zsh.bash.org.pl> Stachu 'Dozzie' K. napisał:
>>> [...]
>>> Ale przecież wyjustowanie kodu wg jego struktury to jest jedno-dwa
>>> kliknięcia czy klawisze.
>>
>> Znasz coś takiego do Perla?
>>
>
> Stachu!
> http://groups.google.com/group/pl.co...b2c56e454cb31f
> No nie mów, że nie czytałeś?

Widać ominąłem. Raf256 jest dla mnie niestrawny, bo niby programista
linuksowy, a często pyta o rzeczy banalne. Nie żebym go miał w KF, po
prostu zwykle omijam jego posty.

--
Feel free to correct my English
Stanislaw Klekot




Grzegorz Szyszlo - 29-04-2006 00:16

  Michal Jankowski wrote:

>>>może jestem w mniejszości, jego składni za plus nie uważam. Zastąpienie
>>>klamr wcięciami jest dla mnie nie do przejścia.
>>
>>Ufff. A już myślałem że tylko ja tak mam :)
>
> Przejście od języków zapisywanych "jedna instrukcja w jednej linii" ze
> znaczącymi spacjami, ze specjalnie oznaczanymi "liniami kontynuacji" i
> z uzależnieniem znaczenia znaku od kolumny, w której się znajdzie
> (fortran się kłania), do języków zapisywanych "jak komu wygodniej" i
> bez odróżniania jednych "białych znaków" od innych, było kiedyś
> olbrzymim postępem i wygodą.

I tak sie narodzila potrzeba zachowania stylu pisania, chodzi
oczywiscie o stosowanie wciec koniecznych dla zachowania
czytelnosci kodu ;)

jak dla mnie nie ma co marudzic. perl pozwala
na zapisanie wszystkiego w jednej linijce, python wymusza stosowanie
jedynie slusznego stylu czy to sie komus podoba czy nie.

mozna zawsze wrocic do asma, ktory zasadniczo nie ma wciec,
ale znaczenie slowa zalezy od jego miejsca w linii ;)

znik.




Grzegorz Szyszlo - 29-04-2006 00:16

  Twelve Hungry Mammoths wrote:
> akurat uzasadnienie bylo dokladnie odwrotne: skoro kazdy sensowny
> programista _i_tak_ stosuje wciecia, to klamry sa zbedne (a przy okazji
> takze np. nawiasy wokol warunkow w if czy while).

i ja sie z tym zgadzam ;) w perlu stosuje nagminnie wciecia, a klamry
mi przeszkadzaja bo sie zastanawiam czy marnowac jedna linie na klamre
domykajaca, czy ja umiescic tuz za ostatnia instrukcja bloku.
tak samo else mi sie gubi, bo zeby skrocic kod w pionie,
klamre domykajaca umieszczam tuz przed else, a kolejna otwierajaca
tuz za. same zady. a gdzie walety? ;)

> na podobnej zasadzie ktos moglby powiedziec: glupi ten Perl, bo zawsze
> musze pisac klamry po if, while, for, a w takiej np. Javie czy C nie
> musze (-:

i jestes w bledzie. przyklad:

next if kwiatki=='Juz wyrosly'; # ;)

tzw. notacja odwrotna czy jak jej tam.

znik.




=?ISO-8859-2?Q?Zbigniew_Kempczy=F1ski?= - 29-04-2006 00:16

  Użytkownik Grzegorz Szyszlo napisał:

> i ja sie z tym zgadzam ;) w perlu stosuje nagminnie wciecia, a klamry
> mi przeszkadzaja bo sie zastanawiam czy marnowac jedna linie na klamre
> domykajaca, czy ja umiescic tuz za ostatnia instrukcja bloku.

Z tego co mnie uczono to programista powinien tak się starać, by większość
kodu wykonująca konkretną rzecz mieściła się na ekranie. Tak więc "zmarnowanie"
jednej czy dwóch linii zazwyczaj nie robi różnicy. Dla mnie klamra zamykająca
parolinijkowy blok lepiej by była w pustej linii - oddaje to wtedy wizualnie
koniec pewnego fragmentu kodu. Kiedyś nagminnie stosowałem w C (nie wiedząc
o tym) klamry w konwencji GNU, jednak już od jakiegoś czasu wolę K&R.
Dodam tylko, że chyba lepiej poświęcić kilka linijek na klamerki, zwłaszcza
jeśli robi się to konsekwentnie w całym kodzie - zwiększa się wtedy znacznie
czytelność programu.

--
=============================
Zbigniew Kempczyński
http://it.marton.pl/wegorz/
=============================




=?ISO-8859-2?Q?Zbigniew_Kempczy=F1ski?= - 29-04-2006 00:16

  > Użytkownik Grzegorz Szyszlo napisał:

Wybacz Grzegorzu, niechcący puściłem do Ciebie na skrzynkę (Odpowiedz wszystkim).

--
=============================
Zbigniew Kempczyński
http://it.marton.pl/wegorz/
=============================




Grzegorz Szyszlo - 29-04-2006 00:16

  Zbigniew Kempczyński wrote:
> Użytkownik Grzegorz Szyszlo napisał:
>
>> i ja sie z tym zgadzam ;) w perlu stosuje nagminnie wciecia, a klamry
>> mi przeszkadzaja bo sie zastanawiam czy marnowac jedna linie na klamre
>> domykajaca, czy ja umiescic tuz za ostatnia instrukcja bloku.
>
> Z tego co mnie uczono to programista powinien tak się starać, by większość
> kodu wykonująca konkretną rzecz mieściła się na ekranie. Tak więc
> "zmarnowanie"
> jednej czy dwóch linii zazwyczaj nie robi różnicy. Dla mnie klamra
> zamykająca
> parolinijkowy blok lepiej by była w pustej linii - oddaje to wtedy
> wizualnie
> koniec pewnego fragmentu kodu.

rownie dobrze wizualnie wciecie podchodzi jako wyznaczenie bloku/
fragmentu kodu ;) a pustych klamr nie lubie, bo wtedy zazwyczaj
konkretny fragment kodu mi sie po prostu przestaje na ekranie miescic,
monitor 19" tez przestaje tu pomagac. dlatego klamry sa u mnie
zazwyczaj na koncu, poza najistotniejszymi fragmentami, gzie klamra
jest osobno i dodatkowo skomentowana co domyka.

> Dodam tylko, że chyba lepiej poświęcić kilka linijek na klamerki, zwłaszcza
> jeśli robi się to konsekwentnie w całym kodzie - zwiększa się wtedy
> znacznie czytelność programu.

jak konsekwentnie stosuje sie dany styl w calym kodzie, to czlowiek i
tak sie przyzwyczaja, bez straty czytelnosci kodu.

dot. puszczenia na skrzynke, zaden problem ;)
znik.




Stachu 'Dozzie' K. - 29-04-2006 00:16

  On 28.04.2006, Grzegorz Szyszlo <znik@wbc.lublin.pl> wrote:
> Zbigniew Kempczyński wrote:
>> Użytkownik Grzegorz Szyszlo napisał:
>>
>>> i ja sie z tym zgadzam ;) w perlu stosuje nagminnie wciecia, a klamry
>>> mi przeszkadzaja bo sie zastanawiam czy marnowac jedna linie na klamre
>>> domykajaca, czy ja umiescic tuz za ostatnia instrukcja bloku.
>>
>> Z tego co mnie uczono to programista powinien tak się starać, by większość
>> kodu wykonująca konkretną rzecz mieściła się na ekranie. Tak więc
>> "zmarnowanie"
>> jednej czy dwóch linii zazwyczaj nie robi różnicy. Dla mnie klamra
>> zamykająca
>> parolinijkowy blok lepiej by była w pustej linii - oddaje to wtedy
>> wizualnie
>> koniec pewnego fragmentu kodu.
>
> rownie dobrze wizualnie wciecie podchodzi jako wyznaczenie bloku/
> fragmentu kodu ;) a pustych klamr nie lubie, bo wtedy zazwyczaj
> konkretny fragment kodu mi sie po prostu przestaje na ekranie miescic,
> monitor 19" tez przestaje tu pomagac. dlatego klamry sa u mnie
> zazwyczaj na koncu, poza najistotniejszymi fragmentami, gzie klamra
> jest osobno i dodatkowo skomentowana co domyka.

To znaczy tak?
#v+
if (warunek) {
cokolwiek();
cokolwiek2(); }
#v-
Jakbym to zobaczył u współpracownika, to bym go na miejscu zamordował.

--
Feel free to correct my English
Stanislaw Klekot




Leonard Milcin Jr. - 29-04-2006 00:16

  Grzegorz Szyszlo skrev:
> jak konsekwentnie stosuje sie dany styl w calym kodzie, to czlowiek i
> tak sie przyzwyczaja, bez straty czytelnosci kodu.

Conajwyżej nikt inny nie jest w stanie go potem przeczytać.
Ale co to za strata, prawda?

Leonard




lrem@lrem.maxnet - 29-04-2006 00:16

  W poście <op.s8oothpwhxnuv2@negative-361apc>,
Twelve Hungry Mammoths nabazgrał:
> na podobnej zasadzie ktos moglby powiedziec: glupi ten Perl, bo zawsze
> musze pisac klamry po if, while, for, a w takiej np. Javie czy C nie musze
> (-:

Bo to akurat jest głupie. Ale jeszcze akceptowalne.

--
It could be that the purpose of your lifeis only
to serve as a warning to others. - despair.com




Twelve Hungry Mammoths - 29-04-2006 00:16

  On Fri, 28 Apr 2006 10:10:30 +0200, Grzegorz Szyszlo <znik@wbc.lublin.pl>
wrote:
>
>> na podobnej zasadzie ktos moglby powiedziec: glupi ten Perl, bo zawsze
>> musze pisac klamry po if, while, for, a w takiej np. Javie czy C nie
>> musze (-:
>
> i jestes w bledzie. przyklad:

ech... tak sie wlasnie zastanawialem, czy w poprzednim poscie napisac:
"PS. wiem o skladni 'costam if costam'", ale uznalem, ze to zbyt
oczwiste...

> next if kwiatki=='Juz wyrosly'; # ;)

no i wlasnie dlatego w notacji normalnej potrzebne sa klamry. ale nie
kazdy "javowiec" o tym pomysli...

pzdr
szeryf




Leonard Milcin Jr. - 29-04-2006 00:16

  Twelve Hungry Mammoths skrev:
> On Fri, 28 Apr 2006 10:10:30 +0200, Grzegorz Szyszlo
> <znik@wbc.lublin.pl> wrote:
>>
>>> na podobnej zasadzie ktos moglby powiedziec: glupi ten Perl, bo
>>> zawsze musze pisac klamry po if, while, for, a w takiej np. Javie
>>> czy C nie musze (-:
>>
>> i jestes w bledzie. przyklad:
>
> ech... tak sie wlasnie zastanawialem, czy w poprzednim poscie napisac:
> "PS. wiem o skladni 'costam if costam'", ale uznalem, ze to zbyt
> oczwiste...

No i co z tego? Czyżby

next if kwiatki == 'Juz wyrosly';

znaczyło coś innego niż

if (kwiatki == 'Juz wyrosly') {
next;
}

?

To tak jakby mówić, że perl jest gorszy od Javy albo C++ bo ma *inną*
składnie (nie lepszą, albo gorszą, tylko właśnie inną).

L.




Twelve Hungry Mammoths - 29-04-2006 00:16

  On Thu, 27 Apr 2006 11:52:33 +0200, <lrem@lrem.maxnet> wrote:
>
> Python zdecydowanie ma dużo plusów od strony technicznej. Jednak, choć
> może jestem w mniejszości, jego składni za plus nie uważam. Zastąpienie
> klamr wcięciami jest dla mnie nie do przejścia.

z calym szacunkiem, ale dyskwalifikowanie jezyka (o ile "nie do przejscia"
oznacza dyskwalifikacje) tylko na podstawie niestandardowej skladni uwazam
za conajmniej niemadre. przeciez python nie narzuca jakiegos
nienaturalnego czy przesadnie sztywnego stylu. wymaga tylko, zeby
rozpoczynajac blok zwiekszyc wciecie, a konczac -- zmniejszyc. poza tym:
wolna wola. mozna wcinac spacjami lub tabami. mozna raz uzywac 1 spacji,
raz 8. byle zachowac konsekwencje w obrebie bloku. mozna pisac wiele
instrukcji w jednej linii, chociaz z pewnymi ograniczeniami.

wiec moje pytanie jest takie: jezeli skladnia pythona jest dla kogos "nie
do przejscia", to co to oznacza? ze nie potrafi pisac kodu stosujac
wciecia? to bardzo zle o nim swiadczy. nie chce tak pisac? jeszcze gorzej.
nie potrafi sie przestawic z klamer na wciecia? to tez niedobrze, bo w tym
biznesie trzeba sie caly czas uczyc. nie podoba mu sie kod bez klamer? to
znaczy, ze przy wyborze narzedzi stosuje nieracjonalne kryteria, kupujac
serwer wybierze pewnie ten w najbardziej blyszczacej obudowie.

a moze jest jakies racjonalne kryterium, ktore dyskwalifikuje skladnie
pythona, ktorego po prostu nie widze?

jedyny problem to jednolinijkowce, ale do jednolinijkowcow jest pare
jezykow, wiec te nisze python pomija. poza tym wiekszosc programistow
predzej czy pozniej wyrasta z jednolinijkowcow i dobrze jest, gdy piszac
wieksze programy nie uzywaja stylu jednolinijkowcow, z tym sie chyba kazdy
zgodzi?

pzdr
szeryf

PS. ponizszy przyklad powinien obalic pare mitow na temat "sztywnosci"
skladni pythona:

x=1;print x
if x==1:print"x=1";x=2
else:print"tego nie zobaczysz";print"i tego tez"
while x>0:print x;x-=1




Michal Jankowski - 29-04-2006 00:16

  "Twelve Hungry Mammoths" <someone@microsoft.com> writes:

> z calym szacunkiem, ale dyskwalifikowanie jezyka (o ile "nie do
> przejscia" oznacza dyskwalifikacje) tylko na podstawie
> niestandardowej skladni uwazam za conajmniej niemadre. przeciez

To czemu tu się wielokrotnie pojawiały teksty w stylu "zamiast perla
lepiej się naucz pytona, bo ma lepszą składnię"?

MJ




Twelve Hungry Mammoths - 29-04-2006 00:16

  On Fri, 28 Apr 2006 19:59:25 +0200, Leonard Milcin Jr.
<leonard.milcin@post.wytnij.pl> wrote:
>>>
>>>> na podobnej zasadzie ktos moglby powiedziec: glupi ten Perl, bo
>>>> zawsze musze pisac klamry po if, while, for, a w takiej np. Javie
>>>> czy C nie musze (-:
>>>
[bla bla bla]

czy ja pisze nie po polsku, czy Wy nie rozumiecie, co czytacie? podalem
przyklad bzdurnego pogladu na poparcie zupelnie innej tezy, a tu juz dwie
osoby dyskutuja z ta bzdura, jakby to byl moj poglad, wyrazony na
powaznie. dobrze, ze weekend sie zaczyna, bo w dzien roboczy byloby juz
pewnie 10 polemistow.

pzdr
szeryf




Twelve Hungry Mammoths - 29-04-2006 00:16

  On Fri, 28 Apr 2006 20:47:43 +0200, Michal Jankowski <michalj@fuw.edu.pl>
wrote:
>
>> z calym szacunkiem, ale dyskwalifikowanie jezyka (o ile "nie do
>> przejscia" oznacza dyskwalifikacje) tylko na podstawie
>> niestandardowej skladni uwazam za conajmniej niemadre. przeciez
>
> To czemu tu się wielokrotnie pojawiały teksty w stylu "zamiast perla
> lepiej się naucz pytona, bo ma lepszą składnię"?

bo ja wiem, czemu? gdyby ja te teksty produkowal, to moze bym wiedzial,
czemu. a tak, to musialbym wysilic wyobraznie. pewnie wyjasnienie, za
klawiatury sa cierpliwe, a grupa niemoderowana Cie nie zadowoli. ale
poniewaz nie bardzo widze zwiazek pytania z moim wywodem, to nie chce mi
sie wysilac wyobrazni.

zeby bylo jasne, dyskwalifikowanie perla tylko na podstawie skladni uwazam
za rownie niemadre.

pzdr
szeryf




Szymon =?iso-8859-2?Q?Sok=F3=B3?= - 29-04-2006 00:16

  On Fri, 28 Apr 2006 20:28:42 +0200, Twelve Hungry Mammoths wrote:

> nie potrafi sie przestawic z klamer na wciecia? to tez niedobrze, bo w tym
> biznesie trzeba sie caly czas uczyc.
No to naucz się Brainfucka albo Whitespace. Też mi argument.

--
Szymon Sokół (SS316-RIPE) -- Network Manager B
Computer Center, AGH - University of Science and Technology, Cracow, Poland O
http://home.agh.edu.pl/szymon/ PGP key id: RSA: 0x2ABE016B, DSS: 0xF9289982 F
Free speech includes the right not to listen, if not interested -- Heinlein H




Twelve Hungry Mammoths - 29-04-2006 00:16

  On Fri, 28 Apr 2006 22:35:12 +0200, Szymon Sokół
<szymon@bastard.operator.from.hell.pl> wrote:
>
>> nie potrafi sie przestawic z klamer na wciecia? to tez niedobrze, bo w
>> tym
>> biznesie trzeba sie caly czas uczyc.
> No to naucz się Brainfucka albo Whitespace. Też mi argument.

nie widzisz roznicy miedzy Perlem i Pythonem z jednej strony, a
Brainfuckiem i Whitespace z drugiej? pierwsze dwa to jezyki programowania,
drugie dwa to zabawki. nie widze sensu wciagania ich do dyskusji.

a swoj argument wyloze nieco jasniej, bo widze, ze sa problemy: ktos, kto
twierdzi, ze nie _potrafi_ sie przestawic z jednego zestawu
arbitralnych[*] zasad, na inny, ale podobny[**] zestaw arbitralnych zasad,
jest po prostu niepowazny. bo jakim cudem nauczyl sie tego pierwszego
zestawu w takim razie?
[*] arbitralnych, czyli wyssanych z palca, bo taka jest w rzeczywistosci
geneza skladni _wszystkich_ jezykow programowania. to, ze jedne konwencje
skladniowe sa bardziej popularne i trwale, a inne umieraja smiercia
naturalna (oryginalna skladnia takich jezykow jak FORTRAN, APL, COBOL),
nie oznacza, ze w tych popularnych jest cos niezwyklego, co nie pozwala
przestawic sie na inne rozwiazania. gdyby Kernighan i Ritchie trzydziesci
pare lat temu wpadli na pomysl oznaczania blokow wcieciami, dzisiaj klamry
uwazane bylyby za cos idiotycznego.

[**] podobny w sensie skomplikowania i sensownosci.

pzdr
szeryf




lrem@lrem.maxnet - 29-04-2006 00:16

  W poście <op.s8qdl4tdhxnuv2@negative-361apc>,
Twelve Hungry Mammoths nabazgrał:
> wiec moje pytanie jest takie: jezeli skladnia pythona jest dla kogos "nie
> do przejscia", to co to oznacza? ze nie potrafi pisac kodu stosujac
> wciecia? to bardzo zle o nim swiadczy. nie chce tak pisac? jeszcze gorzej.
> nie potrafi sie przestawic z klamer na wciecia? to tez niedobrze, bo w tym
> biznesie trzeba sie caly czas uczyc. nie podoba mu sie kod bez klamer? to
> znaczy, ze przy wyborze narzedzi stosuje nieracjonalne kryteria, kupujac
> serwer wybierze pewnie ten w najbardziej blyszczacej obudowie.

Zrzędzenie okolicznościowe:
Odniosłem wrażenie, że ten akapit jest na poziomie trolla w piaskownicy.
Wiem, że to niegrzecznie z mojej strony, ale po prostu chcę zwrócić
uwagę komuś, kogo szanuję za wiedzę, że się zapędził.

Przechodząc do argumentów merytorcznych:
Chociaż składnie każdych dwóch języków się różnią, większość
nowoczesnych języków ma jakiś wspólny mianownik, do którego należą owe
klamry i nawiasy. Dzięki temu, w połączeniu z sensownymi nazwami
funkcji bibliotecznych oraz odpowiednim formatowaniem kodu, doświadczony
programista jest w stanie zrozumieć kod nawet w języku, którego jeszcze
nie zna. Twórcy Pythona radośnie sobie z wielu z tych elementów
zrezygonowali, tworząc zdecydowanie inną składnię. Dla mnie właśnie
przez to kod w Pythonie jest _znacznie_ mniej zrozumiały niż kod
w C#** czy obj-c**, chociaż Pythona próbowałem poznawać*, a dwóch
pozostałych nie.

Odnosząc się do argumentu o uczeniu, wolę się nauczyć C# i obj-c niż
w tym samym czasie samego Pythona. Albo w ogóle poświęcić ten czas na
coś pożytecznego ;)

* - tylko czytając jakieś artykuły i opisy.
** - pierwsze dwa nie znane mi C-podobne języki, które przyszły mi na myśl.

> PS. ponizszy przyklad powinien obalic pare mitow na temat "sztywnosci"
> skladni pythona:
>
> x=1;print x
> if x==1:print"x=1";x=2
> else:print"tego nie zobaczysz";print"i tego tez"
> while x>0:print x;x-=1

Ach, więc jednak w Pythonie da się pisać bez ładu i składu? ;)

--
MS Linux is released under the provisions of the Gates Private License,
which means you can freely use this Software on a single machine without
warranty after having paid the purchase price and annual renewal fees.




Stachu 'Dozzie' K. - 29-04-2006 00:16

  On 28.04.2006, lrem@lrem.maxnet <lrem@lrem.maxnet> wrote:
> W poście <op.s8qdl4tdhxnuv2@negative-361apc>,
> Twelve Hungry Mammoths nabazgrał:
>> wiec moje pytanie jest takie: jezeli skladnia pythona jest dla kogos "nie
>> do przejscia", to co to oznacza? ze nie potrafi pisac kodu stosujac
>> wciecia? to bardzo zle o nim swiadczy. nie chce tak pisac? jeszcze gorzej.
>> nie potrafi sie przestawic z klamer na wciecia? to tez niedobrze, bo w tym
>> biznesie trzeba sie caly czas uczyc. nie podoba mu sie kod bez klamer? to
>> znaczy, ze przy wyborze narzedzi stosuje nieracjonalne kryteria, kupujac
>> serwer wybierze pewnie ten w najbardziej blyszczacej obudowie.
[...]
> Przechodząc do argumentów merytorcznych:
> Chociaż składnie każdych dwóch języków się różnią, większość
> nowoczesnych języków ma jakiś wspólny mianownik, do którego należą owe
> klamry i nawiasy. Dzięki temu, w połączeniu z sensownymi nazwami
> funkcji bibliotecznych oraz odpowiednim formatowaniem kodu, doświadczony
> programista jest w stanie zrozumieć kod nawet w języku, którego jeszcze
> nie zna. Twórcy Pythona radośnie sobie z wielu z tych elementów
> zrezygonowali, tworząc zdecydowanie inną składnię. Dla mnie właśnie
> przez to kod w Pythonie jest _znacznie_ mniej zrozumiały niż kod
> w C#** czy obj-c**,

> ** - pierwsze dwa nie znane mi C-podobne języki, które przyszły mi na myśl.

Jak rozumiem, doszedłeś w Objective-C do ichniejszego pomysłu (pożyczki
ze SmallTalka) na obiektowość?

--
Feel free to correct my English
Stanislaw Klekot




Twelve Hungry Mammoths - 30-04-2006 00:14

  On Sat, 29 Apr 2006 00:21:32 +0200, <lrem@lrem.maxnet> wrote:
>> wiec moje pytanie jest takie: jezeli skladnia pythona jest dla kogos
>> "nie
>> do przejscia", to co to oznacza? ze nie potrafi pisac kodu stosujac
>> wciecia? to bardzo zle o nim swiadczy. nie chce tak pisac? jeszcze
>> gorzej.
>> nie potrafi sie przestawic z klamer na wciecia? to tez niedobrze, bo w
>> tym
>> biznesie trzeba sie caly czas uczyc. nie podoba mu sie kod bez klamer?
>> to
>> znaczy, ze przy wyborze narzedzi stosuje nieracjonalne kryteria, kupujac
>> serwer wybierze pewnie ten w najbardziej blyszczacej obudowie.
>
> Zrzędzenie okolicznościowe:
> Odniosłem wrażenie, że ten akapit jest na poziomie trolla w piaskownicy.
> Wiem, że to niegrzecznie z mojej strony, ale po prostu chcę zwrócić
> uwagę komuś, kogo szanuję za wiedzę, że się zapędził.

gdzie tu widzisz trollowanie? po prostu zastanawiam sie nad motywami
dyskwalifikowania tego czy innego jezyka na podstawie urody skladni i
wychodzi mi, ze sa nieracjonalne. moga Ci sie nie podobac wnioski, moga Ci
sie nawet nie podobac pytania, ale gdzie tu trollowanie?

> Przechodząc do argumentów merytorcznych:
> Chociaż składnie każdych dwóch języków się różnią, większość
> nowoczesnych języków ma jakiś wspólny mianownik, do którego należą owe
> klamry i nawiasy.

skad wziales te wiekszosc? potrafisz przytoczyc jakies dane statystyczne?
bo ja potrafilbym dlugo wymieniac jezyki, ktore ich nie stosuja (chociazby
wszystkie dialekty Lispa, wszystkie funkcyjne, Prolog, wszystkie Pascalo-
i Basicopochodne, rozne jezyki zabawkowe, Smalltalk, czesciowo Ruby).

> Dzięki temu, w połączeniu z sensownymi nazwami
> funkcji bibliotecznych oraz odpowiednim formatowaniem kodu, doświadczony
> programista jest w stanie zrozumieć kod nawet w języku, którego jeszcze
> nie zna.

no bez jaj. a w pythonie doswiadczony programista nie potrafi? teraz to Ty
trollujesz. a moze funkcje biblioteczne w pythonie maja bezsensowne nazwy?
moze jakies przyklady? i co powiedziec o perlowych chomp, bless czy reset?
odpowiednie formatowanie pomijam, bo to smiech na sali w kontekscie
pythona.

> Twórcy Pythona radośnie sobie z wielu z tych elementów
> zrezygonowali, tworząc zdecydowanie inną składnię.

Ty wogole widziales jakis fragment kodu w pythonie?

> Dla mnie właśnie
> przez to kod w Pythonie jest _znacznie_ mniej zrozumiały niż kod
> w C#** czy obj-c**, chociaż Pythona próbowałem poznawać*, a dwóch
> pozostałych nie.

chyba kpisz. powiedz zatem, co oznacza ten fragment w Objective-C:

-(void)setMyValue:(id <ValueGivingProtocol>)anyObjectThatConforms;

przeciez jest _znacznie_ bardziej zrozumialy niz python?

> Odnosząc się do argumentu o uczeniu, wolę się nauczyć C# i obj-c niż
> w tym samym czasie samego Pythona.

smiem twierdzic, ze _skladni_ pythona mozna sie nauczyc w pol godziny, a
skladni Objective-C (nawet znajac C, C++ i Smalltalka) - nie.

jezeli masz zamiar dalej polemizowac, to prosze, zapoznaj sie najpierw
chocby z podstawami tematow, o ktorych dyskutujesz, bo troche wstyd sie
tak osmieszac.

pzdr
szeryf
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • effulla.pev.pl



  • Strona 1 z 2 • Znaleźliśmy 144 postów • 1, 2

    comp
    Oracle, SQL, PL/SQL. Jak =?ISO-8859-2?Q?napisa=E6_zapytanie=2C?==?ISO-8859-2?Q?_kt=F3re_zwr=F3ci_nazw=EA_atrybutu=2C_kt=F3reg o?==?ISO-8859-2?Q?_warto=B6ci_spe=B3niaj=B1_zadany_warunek?= =?ISO-8859-2?Q?Zawarto=B6=E6_tabeli_na_podstawie_warto=B6?==? ISO-8859-2?Q?ci_w_innej?= [MySQL] Skopiowanie =?ISO-8859-2?Q?warto=B6ci_z_jednego_po?==?ISO-8859-2?Q?la_do_drugiego_w_jednej_tabeli=2C_r=F3=BFne_?= =?ISO-8859-2?Q?wiersze=2E?= =?ISO-8859-2?Q?Re=3A_Informatyka=2C_Java=2C_EJB=2C_Ajax=2C?== ?ISO-8859-2?Q?_Spring=2E_Czy=BFby_to_koniec_=B6wiata=2C_czy? ==?ISO-8859-2?Q?_te=BF_nasze_uczelnie_b=EAd=B1_uczy=B3y_w_k?== ?ISO-8859-2?Q?o=F1cu!_czego_praktyczne?= Django - newforms, DateField=?iso-8859-2?Q?domy=B6lna_warto=B6=E6?= ustawiona na=?iso-8859-2?Q?'dzi=B6'?= [PostgreSQL] jak =?ISO-8859-2?Q?pobra=E6_warto=B6=E6_zwracan?==?ISO-8859-2?Q?=B1_przez_funkcj=EA=3F?= =?UTF-8?Q?=5Bmysql=5D_jak_pobra=C4=87_warto=C5=9B=C4=87_ AUTO=5F?==?UTF-8?Q?INCREMENT=3F?= [MySQL4.1] jak =?ISO-8859-2?Q?przypilnowa=E6_warto=B6ci_UNSI?==?ISO-8859-2?Q?GNED=3F?= Jak =?ISO-8859-2?Q?pobra=E6_mo=BFliwe_warto=B6ci_z_pola_?==?ISO-8859-2?Q?typu_ENUM?= =?iso-8859-2?q?Informatyka,_Java,_EJB,_Ajax,_Spring=2E_Czy=BF by_to_koniec_=B6wiata,_czy_te=BF_nasze_uczelnie_b= EAd=B1_uczy=B3y_w_ko=F1cu!_czego_praktycznego_=2E= 2E=2E=2E?=
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • tejsza.htw.pl
  • Cytat

    Decede mihi sole - nie zasłaniaj mi słonca.
    Gdy kogoś kochasz, jesteś jak stworzyciel świata - na cokolwiek spojrzysz, nabiera to kształtu, wypełnia się barwą, światłem. Powietrze przytula się do ciebie, choćby był mróz, a ty masz w sobie tyle radości, że musisz ją rozdawać wokoło, bo się w tobie nie mieści
    Hoc fac - tak czyń.
    A tergo - od tyłu; z tyłu.
    I czarne włosy posiwieją. Safona

    Valid HTML 4.01 Transitional

    Free website template provided by freeweblooks.com